30 sierpnia 2012

[133] Ulotne chwile szczęścia



Autor: Robyn Carr
Tytuł: Ulotne chwile szczęścia
Tytuł oryginału: Second chance pass
Przełożyła: Klaryssa Słowiczanka
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2012
Wydawnictwo: Mira Harlequin
Liczba stron: 332

Fragmenty książki:
"Nie jestem kobietą dla niego, powtórzyła sobie po raz nie wiadomo który. On widzi we mnie wyłącznie żonę najlepszego przyjaciela, kocha mnie jak siostrę, nawet jeśli twierdzi, że jest inaczej."
"Jego kobieta, miłość jego życia. Należała do niego, on należał do niej."
"Jack, pamiętam wszystko, każdą minutę, którą spędziłam z tobą. Na całym świecie nie mam bliższego niż ty człowieka."

     Prawdę mówiąc czytałam tą książkę z zapartym tchem, a czasem nawet z uśmiechem na twarzy. Ta książka ukazuje jak warto cieszyć się każdą chwilą, bo chwila to tylko zaledwie kilka minut czy sekund w naszym życiu, które później już nie wraca. Zakochałam się w tej książce.

    Vanessa to kobieta mająca dziecko męża, który już nie żyje. Matt był cudownym człowiekiem dlatego też żona ma problem, aby pogodzić się z tym faktem, że już go więcej nie zobaczy. Co lepsze zastanawia się czy naprawdę kocha Paula czy to tylko złudzenie spowodowane brakiem bliskości jakiegokolwiek mężczyzny. Jednak to wcale nie jest takie proste, gdyż okazuje się, że mężczyzna oczekuje dziecka z inną kobietą. Jak Vanessa sobie poradzi z tym wszystkim?

     Robyn Carr stworzył przepiekną historię, która może spotkać kogoś z nas i miejmy nadzieję, że kiedyś się tak stanie. Jakby tego było mało poznajemy tutaj mnóstwo postaci, którym autor również poświęca uwagę dzięki czemu lepiej poznajemy ludzi otaczających Vanessę. Wszystko jest niesamowite, a książka z każdej strony pachnie miłością i cudownymi chwilami. Można by pomyśleć, że to namiętny romans, ale wydaje mi się, że morał jest zupełnie inny. Autor doskonale wczuł się w klimat i pokazał nam prawdziwe uczucia ludzi do których pewnie każdy z nas kiedyś będzie zdolny.

     Okładka książki nie mówi mi zupełnie o książce. Bo co może ukazywać ławka, a na niej kwiatki? Niewiele, aczkolwiek po skończeniu lektury przyznaję, że trochę wiąże się z fabułą zamieszczoną w książce.

     "Ulotne chwile szczęścia" to książka, która najwyraźniej stała się dla mnie priorytetem i niełatwo będzie o niej zapomnieć. Dodatkowo jeszcze nie raz po nią siegnę, bo przy okazji podnosi na duchu chociaż nie mam pojęcia jakim cudem. Polecam wszystkim, gdyż różne są gusta, ale wydaje mi się, że książka spodoba się zdecydowanej większości.

***

Egzemplarz redakcyjny otrzymałam od Wydawnictwa Harlequin Mira, za co serdecznie dziękuję.



 

25 sierpnia 2012

[132] Osaczona



Autorka: Tess Gerritsen
Tytuł: Osaczona
Tytuł oryginału: Presumed Guilty
Przełożyła: Elżbieta Smoleńska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2012
Wydawnictwo: Mira Harlequin
Liczba stron: 300

Fragmenty książki:
"Moja dusza znów należy do mnie, pomyślała. Ogarnął ją spokój, jakiego już nie pamiętała. Podniosła się i ruszyła z powrotem."
"Wróciły do niego wspomnienia z dzieciństwa, kiedy latem, jeździł z matką tą samą drogą. Morze pachniało tak samo jak teraz, krzyk mew odbijał się echem od klifów."
"Wyglądała tak niewinnie, jakby żadne zło nie miało do niej dostępu."

     Miranda Wood została oskarżona o popełnienie morderstwa w jej własnej sypialni, w której zabiła swojego kochanka Richarda Tremaina. Kobieta idzie do więzienia, ale długo w nim nie zostaje, gdyż jakiś anonimowy człowiek wpłaca za nią kaucję. Miranda wie, że nie zabiła Richarda i zaczyna szukać dowodów, aby stać się niewinną. Zaczyna się wyszukiwanie kłamstw i przekrętów, a im bliżej odkrycia zagadki tym bardziej morderca zamierza uciszyć Mirandę.

     Tess Gerritsen stworzyła interesującą historię, w której nie brakuje napięcia, niepewności, a także zwrotów akcji i zaskoczenia. To wszystko składa się na świetną fabułę, która jest naprawdę ciekawa. No i oczywiście mordercą okazuje się ktoś kogo nigdy w życiu nikt by nie podejrzewał. Z całą pewnością jest to jeden z tych dobrych kryminałów, które ani na sekunde nie są nudne.

     Na okładce widzimy nóż i krew co tylko wyjaśnia czym owy morderca popełnił morderstwo w sypialni Mirandy. Ta ilustracja dodaje nam jeszcze większej ciekawości do tego, aby zajrzeć do środka książki i zobaczyć jak cała historia się skończy.

     "Osaczona" to z pewnością książka na poziomie, którą należy polecić ulubieńcom kryminałów, a także tym, którzy chcieli by zacząć przygodę z tym gatunkiem. Mi książka jak najbardziej przypadła do gustu.

***

Egzemplarz redakcyjny otrzymałam od Wydawnictwa Harlequin Mira, za co serdecznie dziękuję.






23 sierpnia 2012

[131] Wielki Szu



Autor: Jan Purzycki
 Tytuł: Wielki Szu
 Rok i miejsce wydania: Chorzów 2012
 Wydawnictwo: Videograf
  Liczba stron: 249

Fragmenty książki:
"Ostatniego dnia zrozumiał, że więzienna cela i hotelowy pokój są różnymi formami tej samej struktury, a ich przemienność jest samoistna i niezależna od rozumu. Znaczyło to, że błąd nie odgrywa decydującej roli w rozwoju wydarzeń, na które sam człowiek ma jedynie niewielki wpływ."
"Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować. Poker jest sztuką oszustwa."
"I Jurek przekonał się, że nic tak nie uskrzydla kobiety, jak posiadanie z kochankiem wspólnej tajemnicy."
"Poraziło go odkrycie, że kościół traci nocą swą wyniosłą świętość i staje się przestrzenią porównywalną z wyimaginowanym w wyobraźni piekłem."

    Szuler wychodzi z więzienia i ma zamiar skonczyć z hazardem. Jednak to wcale nie jest takie proste. Wychodząc i zaczynając nowe życie zauważa, że na świecie nic się nie zmieniło. Na świecie dalej toczy się gra o wysokie stawki, gdzie traci się pieniądze, domy, a nawet życie. Jak Szuler sobie z tym poradzi?

     Jan Purzycki stworzył historię o tym jak wygląda świat dotyczący hazardu. Jako zwykli ludzie wydaje nam się, że to źle być uzależnionym od hazardu, aczkolwiek z drugiej strony jeśli ten ktoś jest w tym dobry i wygrywa duże pieniądze to nie jest tak źle prawda? Gorzej jest, gdy ktoś się na kogoś uwezmie i chce go za wszelką cenę zniszczyć. Wtedy naprawdę mamy się czego bać. I tak oto dzięki autorowi dowiadujemy się jak to tak naprawdę wygląda.

     Okładka książki wydaje mi się zwykła, aczkolwiek karty znajdujące się na okładce pokazują nam, że chodzi o jakąś grę, w której można stracić dosłownie wszystko.

     "Wielki Szu" to ciekawa książka nie tylko dla tych lubiących albo zainteresowanych hazardem. Może nie ma tutaj ogromnego napięcia akcji, ale po mimo tego książka jest naprawdę ciekawa i ukazuje inne życie od tego jakie my znamy.

***

Egzemplarz redakcyjny otrzymałam od Wydawnictwa Videograf, za co serdecznie dziękuję.

10 sierpnia 2012

[130] Dotyk zła



Autorka: Alex Kava
 Tytuł: Dotyk zła
 Tytuł oryginału: A perfect evil
 Przełożyła: Katarzyna Ciążyńska
 Rok i miejsce wydania: Warszawa 2008
 Wydawnictwo: Mira Harlequin
 Liczba stron: 512

Fragmenty książki:
"Jak szkło, które kaleczy. Puste i przeźroczyste. Tak, tak właśnie wygląda zło, pomyślał ksiądz, zamrugał i odwrócił głowę."
"To jakaś ironia, to zbrodnia, że jedyna kobieta, która przywróciła go do życia, jest dla niego niedostępna."
"Poczuła, że zjeżdża po ścianie. Straciła kontrolę nad własnym ciałem, które także zaczęło ruszać się jak na puszczonym w zwolnionym tempie filmie."
"Można zaryzykować twierdzenie, że czynisz doskonałe zło."
"Zakłopotanie było bliskie frustracji, a może to frustracja była bliska paniki."

    W miasteczku Platte City w Nebrasce zostaje znalezione ciało dziesięcioletniego chłopca. Obok ciała znaleziono również krzyż, kawałek sznura i strzępek materiału. Wygląda to na seryjne morderstwo więc szeryf lokalnej policji bierze do pomocy agentkę Maggie O'Dell. Jest to kobieta, która tworzy profile psychologiczne morderców. Co najlepsze Maggie wydaje się, że jest to ten sam sprawca, który wcześniej został skazany również za morderstwa. Kto okaże się zabójcą biednego chłopca?

     Alex Kava stworzyła po raz kolejny niesamowitą fabułę, w której nie ma ani sekundy nudy. Cały czas czytając książkę jesteśmy zainteresowani, zdziwieni, a nawet przerażeni i chcemy za wszelką cenę pomóc rozwiązać zagadkę dotyczącą osoby, która robi te złe rzeczy. Autorka wprost słynie z ciekawych wątków, których nie brakuje, a także niesamowitej akcji, która toczy się cały czas, nie w jednym, a w kilku miejscach jednocześnie.

    Okładka książki daje dużo do myślenia i według mnie jak najbardziej dotyczy fabuły chociaż początkowo może się wydawać inaczej. Aczkolwiek po przeczytaniu książki widzimy to zupełnie inaczej. Dodatkowo okładka przeraża. Widzimy las zimą i człowieka, który znajduje się przed lasem i idzie w jego stronę odwrócony do nas tyłem. Od razu nasuwają się pytania: po co tam idzie, czego szuka i czy jest mordercą?

     "Dotyk zła" to kolejny wspaniały kryminał, który wyszedł spod pióra Alex Kava. Ci co znają powieści tej autorki wiedzą, że warto po nie sięgnąć, a ci co jeszcze o tym nie wiedzą mają okazję się przekonać. Ja w każdym bądź razie polecam wszystkim zainteresowanym, którzy nie chcą się ani na chwilę nudzić przy lekturze.

***

Egzemplarz redakcyjny otrzymałam od Wydawnictwa Harlequin Mira, za co serdecznie dziękuję.