30 maja 2012

[29] Nie każ mi wybierać



Autor: Jackie Stevens
Tytuł: Nie każ mi wybierać
Tytuł orginału: To Hard to make a choice
Przełożyła: Marta Wasilewska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2009
Liczba stron: 123

Fragment książki:
"- To przecież ja w pierwszej klasie zakochałem się nieprzytomnie, bez pamięci, na dodatek beznadziejnie, bo zdawałem sobie sprawę, że żadna dziewczyna nie zwróci uwagi na takiego niedorośniętego chłopaka jak ja, a co dopiero taki śliczny rudzielec jak ty. - Znowu z niedowierzaniem pokręcił głową. - Potem, kiedy trochę podrosłem - ciągnął po chwili - zobaczyłem, że inne dziewczyny zaczynają mnie dostrzegać. Tylko, ze one zupełnie mnie nie obchodziły. Ta jedyna, na której mi zależało, wciąż nie zwracała na mnie uwagi.
- Wiesz, ile mnie kosztowało ukrywanie tego, że jestem w Tobie zakochana?"

Jak widzicie to jedna z kilkudziesięciu książek z serii "Nie dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty". Zdecydowana większość kończy się tak samo po mimo tego, że każde opowiadanie jest inne. Jednak ta książka miała w sobie coś innego przynajmniej dla mnie.

Marisa od poczatku liceum kocha się w Sebastianie po mimo tego, że nie jest wysoki tylko zdecydowanie mniejszy. W końcu zaczynają się spotykać i okazuje się, że chłopak jest jeszcze wspanialszy niż przypuszczała. Niestety owe szczęście nie trwa długo. Sebastian w pewnym momencie zaczyna unikać domu Marisy i gdy jej mama zaprasza go do domu to niekoniecznie chce przyjść. Główna bohaterka nie ma pojęcia o co chodzi. W dodatku jej mama ciągle chodzi smutna i zapłakana, a tata jak kiedyś pił po dwa kieliszki do kolacji tak teraz chodzi nietrzeźwy. Marisa z rodziców bardziej woli tatę i gdy Sebastian do niej przychodzi, a jej tata jest w złym stanie to zbywa chłopaka tym, że jej ojciec śpi. Tata bohaterki pije coraz częściej. W końcu dochodzi do kłótni między ojcem, a chłopakiem Marisy. Dziewczyna nie wie jak ma sobie z tym poradzić i w końcu wybiera ojca i przestaje się spotykać z Sebastianem. No i dochodzi do wyjawienia pewnej tajemnicy, której Marisa za nic w świecie nie chce przyjąć do wiadomości.

Owe opowiadanie jakbyśmy mogli to nazwać skupia się na miłości dwojga ludzi, problemów rodziny i wybraniu właściwych decyzji. Za kim w ostateczności stanie Marisa? Co dalej z miłością dwojga ludzi? I jak normalnie żyć w zgodzie z mamą? Tego dowiecie się właśnie z "Nie każ mi wybierać".

Według mnie książka pokazuje jak problemy rodzinne mogą zaważyć na miłości ludzi, którzy naprawdę się kochają i nie widzą świata poza sobą. Mi się bardzo podobało może dlatego, że coś podobnego przeżyłam z moim chłopakiem, a może dlatego, że po prostu książka jest naprawdę dobra po mimo, że kończy się tak jak zdecydowana większość książek z tej serii.

Ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz