[54] Akademia wampirów

Autor: Richelle Mead
Tytuł: Akademia wampirów
Tytuł oryginału: Vampire Academy
Przełożyła: Monika Gajdzińska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2010
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 336

Fragmenty książki:
"Lissa była głodna. Rozchyliła nieco wargi, ukazując kły, które starannie ukrywała, żyjąc między ludźmi. Długie zęby nie pasowały do jej twarzy. Była śliczną, delikatną blondynką. Bardziej przypominała anioła niż wampirzycę."
"Czułam jednak, że problem jest głębszy. Coś niedobrego działo się z Lissą. Bardzo niedobrego."
"Wiedziałam, że się zagubiła, straciła poczucie równowagi, a jednocześnie rozpaczliwie chciała coś zrobić. Cokolwiek. Przypomniałam sobie incydent z kijem bejsbolowym."
"Oboje byli zdolni popełnić szaleństwo, nie zważając na własne bezpieczeństwo i zdrowie. Jednak gdyby Kirowa nie pozwoliła mi jechać z Dymitrem, ja też ukryłabym się w bagażniku."

"Akademia wampirów" to książka o wampirach, ale przede wszystkim o nierozłącznej przyjaźni dwóch dziewczyn.

Lissa to dziewczyna z arystokratycznego rodu morojów, a Rose to dampirka, która jest jej opiekunką czyli strażnikiem. Obie dziewczyny są po prostu nie rozłączne. Przyjaźnią się i razem stawiają opór tym, którzy próbują im dopiec. Lissa i Rose powracają do Akademii Wampirów, w której dzieją się dziwne rzeczy. Chodzi o to, że na łóżku lub w pokoju Lissy pojawiają się zranione lisy, kruki czy króliki przez co Rose podejrzewa, że jej przyjaciółce grozi niebezpieczeństwo. I ma rację. Lissa jako jedna z niewielu nie wybrała specjalizacji tak jak inne morojowie. Gdyż odi gustują albo w wodzie, ogniu lub powietrzu. Jednak Lissa w końcu znajduje swój ukryty dar jakim jest uzdrawianie ludzi i zwierząt. To, dlatego miedzy dwoma dziewczynami wytworzyła się więź i dzięki temu Rose może wchodzić do głowy Lissy i widzieć co ona robi w danym momencie, a także co czuje. Jednak Lissie grozi niebezpieczeństwo i dampirka musi ją przed tym obronić zanim będzie za późno.

Richelle Mead to autorka powieści o nieco dziwnych stworzeniach jak np. sukubach ["Melancholia sukuba", "Namiętność sukuba"]. Jednak powyższa powieść dotyczy wampirów i tak jak w powieści Grahama Mastertona "Pogromca wampirów", aby do czynienia z inną fabułą kompletnie odbiegającą od tego, że wampir zakochuje się w swojej ofierze czy na odwrót. Tutaj przeżywamy życie dwóch przyjaciółek, które są wampirami i próbują pokonać przeciwności losu jakie stoją im na drodze. Ja jako, że wyżej wymienione książki czytałam i są tej samej autorki to "Akademia wampirów" również przypadła mi do gustu. Dlaczego? Gdyż to kolejna i jedna z niewielu książek, w której mamy do czynienia z inną akcją, w której nie chodzi o miłość wampira do ofiary przez co książka od razu przykuwa uwagę. Jestem zdania, że Richelle Mead stworzyła kolejną, ciekawą i niebanalną historię tyle, że tym razem zamiast sukubów dotyczy wampirów.

Biorąc książkę do ręki i czytając z tyłu fragment już byłam zauroczona powieścią Lissy i Rose. Opowieść o dwóch przyjaciółkach, gdzie jedna z nich musi obronić drugą przed każdym, który chce zrobić jej krzywdę jest dla mnie fenomenalna. Czytając możemy utożsamić się z Lissą i tak jak Rose przeżywać jej emocje i uczucia, które czuje w głębi duszy. Dodatkowo nie mamy pojęcia co wydarzy się za chwilę, gdyż autorka stworzyła ciekawą i zachwycającą historię z nutką grozy, która jeszcze bardziej podsyca czytelnika. Poza tym sama Rose i jej ćwiczenia z walki, której uczy jeden z mojorów - Dymitr przeradza się w coś głębszego co również nie jest do końca pewne.

Jak już mówiłam mnie powieść zauroczyła i mam zamiar przeczytać kolejne części o losach Lissy i Rose, gdyż jest to wzruszająca, niebanalna oraz zadziwiająca historia dwóch przyjaciółek, a także akademii chociażby ze względu na to co się w tej szkole dzieje. No i każdy kolejny rozdział jest dla czytelnika zaskakujący i niesamowity, dlatego też jeśli macie ochotę na "Akademię wampirów" to w pełni polecam i mam nadzieję, że będzie to dla Was jedno z miłych doświadczeń.


Pozdrawiam.