10 czerwca 2012

[97] Dotknąć prawdy



Autorka: Antoinette van Heugten
Tytuł: Dotknąć prawdy
Tytuł oryginału: Saving Max
Przełożył: Janusz Maćczak
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2011
Wydawnictwo: Mira Harlequin
Liczba stron: 474

Fragmenty książki:
"Przystanęła, pchnęła drzwi i weszła do pokoju. Był cały zbryzgany wstrętną ciemnoczerwoną krwią, która splamiła ściany i rozlała się wielką kałużą na podłodze. Kobieta zakryła dłońmi usta, by stłumić narastający w gardle krzyk."
"W uszach dudniła jej krew tak napompowana adrenaliną, że wszystkie nerwy i mięśnie miała napięte jak postronki gotowe do ucieczki albo walki."
"Jego wzniesione w górę oczy wyglądają jak zimne marmurowe kulki w białej misie, a ciało leży bezwładnie w lśniącej rubinowo pościeli."

Czasami niektórzy ludzie muszą znaleźć się w szpitalu psychiatrycznym, aby wyzdrowieć i umieć sobie poradzić z przerażającą chorobą jaką na przykład jest autyzm. Jednak co zrobić, gdy nawet lekarze nie potrafią pomóc, a tym bardziej, gdy nie wiedzą co się dzieje? "Dotknąć prawdy" to psychologiczna książka o Maxie - autystycznym geniuszem i jego matce - Danielle Parkman, którzy zmierzą się z przeszkodami własnego losu.

Max Parkman coraz bardzie staje się nie do zniesienia, gdyż jego stan się pogarsza. Danielle w końcu wpada na pomysł, aby zabrać chłopca do szpitala psychiatrycznego. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że chłopiec zostaje oskarżony o morderstwo. Nowojorska prawniczka, jego matka nie może w to uwierzyć i za wszelką cenę chce znaleźć dowody, które potwierdziłyby niewinność jej syna. Jednak prawda okazuje się jeszcze bardziej przerażająca i aż trudno uwierzyć, że niektórzy nie mają serca.

Książka powoduje niewyobrażenie i smutek na twarzach czytelników. Zresztą trudno się temu dziwić, gdyż prawda jest naprawdę przerażająca. Gdy prawniczka wyrusza na poszukiwanie dowodów znajduje ich mnóstwo chociaż początkowo jest ciężko. Nawet dla takiej twardej kobiety jaką jest Danielle to wszystko jest zbyt trudne do zrozumienia.

Antoinette van Heugten stworzyła przejmującą historię, w której nie brakuje troski, miłości, a także rozpaczy i smutku. Jak na książkę psychologiczną to autorka przeszła moje oczekiwania, gdyż takiej świetnej książki o tej tematyce jeszcze nie czytałam. Autorka przywiązała również dużą wagę do bohaterów, bo każdy z nich odgrywa ważną rolę w tej całej historii.

Jeśli autorka pisząc tą opowieść chciała przerazić czytelnika to sama mogę stwierdzić, że w cudowny sposób to osiągnęła. Jest to książka o bardzo trudnych problemach, które jakoś trzeba rozwiązać. Dla mnie rewelacja.

Okładka dokładnie pokazuje to o czym mniej więcej będziemy czytać, a mianowicie znajdujemy tu chłopca. Patrząc na okładkę możemy stwierdzić, że będziemy mieli do czynienia z jakimiś ciężkimi przeżyciami, z którymi zmaga się chłopiec. Co do tytułu to jak najbardziej jestem na tak. Gdyż matka Maxa za wszelką ceną chciała dotknąć tej prawdy i dowiedzieć się kto stoi za morderstwem.

"Dotknąć prawdy" to książka poruszająca wszystkie nasze nerwy i sprawiająca, że na naszej twarzy może pojawić się smutek. Serdecznie polecam.

***

Egzemplarz redakcyjny otrzymałam od Wydawnictwa Harlequin Mira, za co serdecznie dziękuję.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz