11 maja 2013

[136] Jesienna miłość



Autorka: Nicholas Sparks
Tytuł: Jesienna miłość
Tytuł oryginału: A walk to remember
Przełożył: Andrzej Szulc
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2011
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron:223

Fragmenty książki:
"Oczywiście natychmiast oddaliłem od siebie tę myśl, ale Jamie, rozglądając się po klasie, zatrzymała wzrok i uśmiechnęła się prosto do mnie, najwyraźniej ciesząc się, że tam jestem. Dopiero później dowiedziałem się dlaczego."
"Szczytem wszystkiego było to, że sprawiło jej to najwyraźniej autentyczną radość."
"Ponieważ była dość sprytna, żeby zgadnąć, co zrobiłem dla sierot, podejrzewałem, że była również dość sprytna, by zrozumieć dobrze sytuację, w jakiej znalazłem się przed balem na rozpoczęcie roku."
"Uśmiecham się lekko, spoglądając ku niebu, świadom jeszcze jednej rzeczy, której wam nie wyjawiłem: swoją drogą, wierzę teraz, iż cuda się zdarzają."

      Poruszająca historia o pierwszej miłości, która trwała na wieki po mimo, że tak to ujmę przeciwności losu. London Carter poznaje miłość swojego życia, którą zostaje Jamie Sullivan. Co jest dosyć dziwne, gdyż rówieśnicy razem z Londonem uważają ją za dziwaczkę. Mimo tego bohaterowie zostają parą i widzimy jak ich miłość cudownie się rozwija i jest dowodem na to, że prawdziwa miłość istnieje.

      Czytając "Jesienną miłość" marzyłam o tej miłości, żeby również i mnie spotkała. Najgorzej się czytało, gdy chłopak dowiedział się o chorobie swojej dziewczyny, ale dzięki swojej determinacji nie zamknął się w sobie tylko do końca okazywał jej swoją miłość.

      Nicholas Sparks słynie z przepięknych opowieści o miłości i po raz kolejny udało mu się pokazać prawdziwą miłość, która mimo wszystko jest inna od pozostałych. Widzimy tutaj uczucie, które przetrwa naprawdę wszystko co jest cudowne i smutne zarazem.

     "Jesienna miłość" to romantyczna książka ukazująca uczucia dwojga ludzi, którzy potrafią z nich korzystać. Jamie i London jako bohaterowie udowadniają, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko co się pojawi na drodze.

     Na podstawie książki powstał również film pt. "Szkoła uczuć". Co prawda moim błędem było to, że najpierw widziałam film, a później czytałam książkę przez co lektura nie była dla mnie ciekawa, gdyż moim zdaniem film jest lepszy.



Pozdrawiam


3 komentarze:

  1. Mam takich książek stosy, jednak nie mam ochoty ich czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Film oglądałam, jednak niestety nie miałam okazji przeczytac. Lubię jednak twórczośc Sparksa i chciałabym to kiedyś zmienic. ;))

    Pozdrawiam!
    www.okiem-recenzenta.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam książkę, podobała mi się :) Film też widziałam i również miło go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń