30 maja 2012

[40] Mój tata z obcej planety



Autor: Joanna Rudniańska
Tytuł: Mój tata z obcej planety
Rok i miejsce wydania: Lasek 2008
Liczba stron: 135

Fragment książki:
"U niej w domu zawsze bawiliśmy się w śmierć. Ten, który miał umrzeć, siadał w fotelu stojącym naprzeciw telewizora i umierał, a pozostali palili świece i powtarzali za Angeliką zdania, które czytała z grubej Biblii w okładkach z zielonego, błyszczącego plastiku.
Traktowaliśmy to poważnie, bo w tamtym fotelu umarł jej tata."

"Mój tata z obcej planety" Joanny Rudniańskiej to dosyć dziwna i specyficzna książka opowiadająca o dwóch podobnych, ale różnych światach.

Piostrusia - dziewczynka mieszkająca na Ursynowie w Warszawie wraz ze swoją mamą, która nie robi nic poza czytaniem książek i paleniem papierosów. Dziecko nie posiada ojca, ale do czasu. Gdy na jej balkonie ląduje wielkie jajo wszystko się zmienia. Piotrusia wreszcie ma ojca, ale nie mówi do niego tata tylko Lew, bo tak ma na imię. Poza tym dziewczynka ma jeszcze przyjaciółkę w sowim wieku - Angelikę - która również ma nieciekawą sytuację w domu, mniej więcej podobną do Piotrusi.

Cała akcja zaczyna sie od lądującego jaja. Jest to przedmiot dzięki, któremu można przedostać się w inne miejsc. Niemal jak świstoklik z Harry'ego Pottera tyle, że bardziej wygodne. Pojawia się nowy tata Piotrusi - Lew, który opowiada jej o swojej planecie z której pochodzi i z której uciekł, aby ocalić swoje własne życie. W końcu ktoś się dowiaduje, gdzie przebywa Lew przez co razem z mamą Piotrusi i dziewczynką przenoszą się z wielkiego miasta wieś. Jednak żadna z nich nie jest tym pomysłem zachwycona. Tutaj Piotrusie spotykają dziwne, czasem nawet nieprzyjemne rzeczy, dlatego gdy ma ich dość wsiada do jaja i wyrusza na planetę Lwa, w której już nie jest tak jak dawniej.

W kolejnej części dowiadujemy się, że mama dziewczynki jest w ciąży i razem z Lwem zamieszka na jego planecie, a Piotrusia zostanie na Ziemi i będzie szczęśliwa. Czy tak się skończy owa historia? Tego dowiecie się z książki.

"Mój tata z obcej planety" składa się z 9 rozdziałów i kończy się zakończeniem. pisana w formie pamiętnika. Książka oprowadzająca po 3 różnych płaszczyznach jakimi są miasto, wież i planeta Lwa. Intrygująca i ciekawa chociaż jakoś strasznie ujmująca nie jest.

Pozdrawiam.



[39] Świętoszek



Autor: Molier
Tytuł: Świętoszek
Tytuł oryginału: Tartuffe
Przełożył: Tadeusz Żeleński
Rok i miejsce wydania: Wrocław 1951
Liczba stron: 150

Fragment książki:
"Pozwól mu mówić bracie! Niesłusznie go winisz; wierząc w to, co on głosi, najlepiej uczynisz. Skądże w tej sprawie sąd twój taki dla mnie powolny?"

"Świętoszek" Moliera to lektura dla klas I liceum i technikum. Biorąc pod uwagę to, że przeważnie lektur nie czytam, bo są nudne to ta książka mi się podobała jak na lekturę szkolną nie przystało.
Tytułowy Świętoszek - Tartuffe - to osoba o dwóch twarzach. Z jednej strony uczynny, dobroduszny i pobożny świętoszek, a z drugiej fałszywy i myślący tylko o sobie Tartuffe. Dlatego też zdania są podzielone. Jedni uważają, że jest fascynujący, bo nie znają bardziej pobożnego człowieka. Inni natomiast nie do końca wierzą w tą świętość. W takim razie jaki naprawdę jest Tartuffe? Tego dowiecie się czytając książkę.
Lektura po mimo odległych lat ma w sobie coś co do tej pory istnieje na świecie, a mianowicie pokazuje fałszywość i łatwowierność jakimi odznaczają się niektórzy ludzie. Te dwie paskudne cechy doprowadzają do dziwnych komplikacji, które z biegiem czasu się rozwiązują. W ten sposób Tartuffe pokazuje swoją prawdziwą twarz.
Książkę szybko się czyta przede wszystkim z powodu jej formy. Tutaj mamy do czynienia z didaskaliami i tym wszystkim na co składają się scenariusze teatralne. Godna polecenia, aczkolwiek są jeszcze lepsze książki niż ta powyżej.

Pozdrawiam.


[38] Słuchaj swego serca



Autor: Ilona Einwohlt
Tytuł: Słuchaj swego serca
Tytuł orginału: Zickenzank
Przełożyła: Agnieszka Jezierska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2010
Liczba stron: 223

Fragmenty książki:
"To książka o przyjaźni i zazdrości - a także o podejmowaniu właściwych decyzji. Ale nie ma tu dobrych lub złych wyborów. Bo kiedy w grę wchodzą uczucia - takie jak zaufanie, sympatia, czy zawiść - masz prawo samodzielnie i indywidualnie rozstrzygać. Tylko ty wiesz, jak w danym momencie się czujesz i co ci dziś odpowiada,a co nie."
"Liselett to typ wysztafirowanej blondyny z kucykiem, przesłodzonej do bólu, śliczniutkiej i bez najmniejszej skazy na urodzie."

Tą książkę wypożyczyłam z biblioteki przede wszystkim ze względu na tytuł i okładkę. Czytając pierwsze 3 zdania z książki [są powyżej] już wiedziałam, że ta książka będzie całkowicie inna od tych wszystkich, które do tej pory czytałam, a mianowicie jest to powieść interaktywna, w której sami decydujemy jak przebiegnie i zakończy się przygoda Pauli.
Paula mieszka ze swoją babcią, ponieważ jej mama przechodzi chemioterapię. Nie jest źle nawet wtedy, gdy każdą noc Paula spędza razem z babcią w łóżku, gdyż jej mieszkanie ledwo starcza na 2 osoby. Jednak życie dziewczyny nagle lega w gruzach, gdy jej babcia oznajmia, że musi wyjechać do internatu do Fryzji Wschodniej. Paula jest niesamowicie wkurzona i zaskoczona, gdyż to oznacza, że babcia najwyraźniej już jej nie chce.
Dziewczyna w końcu jedzie do internatu i poznaje dziewczyny w swoim wieku. Dodatkowo dowiaduje się, że w owym internacie dziewczynki muszą pielić ogródek, pomagać w sklepie, robić ser, jeździć konno no i niestety mają normalne lekcje. Paula jest oburzona, gdyż o niczym takim nikt jej nie wspomniał. I tu zależnie od waszego samopoczucia Paula znajduje przyjaźń, nienawiść lub zazdrość ze strony dziewczynek. To od Was zależy czy mama Pauli odwiedzi ją w internacie czy też nie i jak zakończy się jej przygoda we Fryzji Wschodniej.
Co prawda treść nie jest zbyt zachwycająca, ale niesamowite jest to, że po raz pierwszy spotkałam się z książką w której zakończenie nam się nie podoba i bez problemu możemy je zmienić. Pomimo treści uważam, że warto ją przeczytać i zobaczyć jak to jest "pisać" powieść i zmieniać jej przebieg.


Pozdrawiam.


[37] Namiętność sukuba



Autor: Richelle Mead
Tytuł: Namiętność sukuba
Tytuł orginału: Succubus heat
Przełożyła: Joanna Lipińska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2010
Liczba stron: 334

Fragmenty książki:
"Jego pseudomoralność dała mi niezłego kopa energii życiowej, a biorąc pod uwagę,że seks był chyba najbardziej produktywnym zajęciem w jego gabinecie, można by powiedzieć, że zrobiłam dobry uczynek."
"Seth był dobrą duszą, spokojną i niezmiernie życzliwą. Sprawił, że zaczęłam wierzyć w zwycięstwo dobra nad złem, że na przykład jest jakaś szansa dla takiego sukuba jak ja. Myślałam, że jestem w Secie zakochana... Nie, byłam w Secie zakochana. Nawet ja musiałam to przyznać."
"I tak upłynęła nam reszta lunchu, a temat robienia loda był jednym z najdelikatniejszych, jakie poruszyłyśmy."
"Dominacja i siła, możliwość zadawania bólu, gdy tego chciał,zawsze go kręciła, a ja już się przyzwyczaiłam do tej gry."
"Jak opisać seks z Sethem? To trudne. Zupełnie inny niż moje wszystkie doświadczenia jako sukuba. Gdzieś tam, z tyłu głowy przypominał mi moje małżeństwo, kiedy jeszcze ja i mój mąż byliśmy szczęśliwi. Później nigdy nie było tak pięknie aż do teraz. Każdy ruch i dotyk Setha był jak marzenie, jak skarb."
"Miłość to zbyt ważna sprawa, żeby jej sobie w życiu żałować."
"Jednak nieszczęściem dobrego kłamcy jest to, że choć inni wierzą w jego słowa, on sam nie potrafi."

"Namiętność sukuba" to druga część dalszych losów Georginy - sukuba, który przybiera postać nieziemsko pięknych kobiet.
Ostatnio Georgina jest bardzo złym sukubem, gdyż według szefa opuściła się w pracy. Prawdopodobnie skutkiem owej zmiany jest zerwanie z Sethem - jej śmiertelnym chłopakiem. W tym wypadku arcydemon Jerome postanawia wysłać ją do Vancouver. Sukub ze złamanym sercem ma depresję, a w dodatku Jerome nagle znika bez śladu przez co Georgina traci swoją moc i przy okazji z tego korzysta, uprawiając seks z Sethem. Dziewczyna wreszcie kocha się z tym jedynym, ale zdaje sobie sprawę,że gdy tylko jej moc powróci to wszystko wróci do normy i zostaną jej tylko wspomnienia.
Georgina musi zmierzyć się z przeciwnościami losu. Postanawia za wszelką cenę odnaleźć Jeroma chociaż wie, że wtedy już na zawsze straci Setha. Jednak godzi się z tym losem, ale nie zdaje sobie sprawy, że przez nią dusza Setha nie jest już bez grzechu. Sethem targają wyrzuty sumienia, gdyż razem z Georginą zdradził swoją śmiertelną dziewczynę - Maddie. Na szczęście wszystko kończy się szczęśliwie tyle, że Georgina niekoniecznie jest zadowolona.
Książka pisana w stylu pamiętnika, w którym sukub opisuje swoje życie."Namiętność sukuba" składa się z 27 rozdziałów, w których Georgina zmaga się z Armią Ciemności, demonami i swoim zranionym sercem.
Kolejna powieść dla fanów czarnych charakterów. Godna uwagi i pomimo niekoniecznie dobrej końcówki książka jest fantastyczna i z niecierpliwością mam zamiar zabrać się jak najszybciej do trzeciej części losów Georginy.


Jakieś pytania?


Pozdrawiam.


[36] Świat marzeń zakupoholiczki



Autor: Sophie Kinsella
Tytuł: Świat marzeń zakupoholiczki
Tytuł orginału: The secret dreamworld of a Shopaholic
Przełożyła: Krystyna Chmiel
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2005
Liczba stron: 336

Fragmenty książki:
"Sala umilkła, a ja nie wierzyłam własnym oczom, gdy Luke Bradon sięgnął do kieszeni, wyciągnął banknot dwudziestofuntowy i podał go któremuś z najbliżej siedzących dziennikarzy. Ten przez chwilę się zawahał, ale zaraz podał go komuś z następnego rzędu. Tym sposobem banknot podawano z rączki do rączki, a kiedy w końcu dotarł do mnie - huknęły oklaski. Zarumieniłam się po uszy."
"Z harmonią kopert w ręku poczułam się nagle osobą dojrzałą, poważną, odpowiedzialną, rozsądną i przewidującą. Od teraz moje życie miało wyglądać zupełnie inaczej, bo diametralnie zmienił się mój stosunek do pieniądza."
"Jego usta spoczywały na moich, delikatnie rozdzielał moje wargi, a mnie podniecenie rozpalało do białości. Jego dłonie osuwały się po moich plecach, aż dotarły do pośladków, wodząc palcami pod obrębkiem spódniczki."

Początkowo nie miałam pojęcia, że istnieje taka książka. Najpierw zobaczyłam film, bo strasznie dużo o nim słyszałam, a później znalazłam tą książkę u mojej koleżanki w pokoju więc po prostu musiałam ją przeczytać.
Książka to pamiętnik opisujący życie trzydziestoletniej Rebeki Bloomwood. Składa się z 24 rozdziałów, gdzie niektóre zaczynają się pismami banków, w których Rebeka jest zadłużona.
Rebeka Bloomwood to dziennikarka, która udziela porad na temat jak najkorzystniej lokować pieniądze. Jednak ona sama wszystkie swoje pieniądze wydaje na zakupy, gdyż są jej ulubionym zajęciem, ale dodatkowo przysparzają jej dużo problemów. Dlatego też na wszystkich kontach ma nieustanny debet, który zmusza do wymyślania różnych, dziwnych i niestworzonych historyjek. Kobieta jest już na samym dnie, gdy nagle staje się telewizyjną gwiazdą przez co jej życie obraca się o 180 stopni.
Po przeczytaniu książki mogę stwierdzić, że wiele wątków zostało dodanych do filmu jednak nie pojawiły się w książce. Na przykład w filmie Rebeka uczestniczyła w pewnej grupie ludzie, w której oduczali zakupoholizmu. Natomiast w książce kobieta sama zmienia swoje nastawienie do zakupów bez niczyjej pomocy. Poza tym Derek Smeath - prezes banku Endwich w filmie jest pokazany jako człowiek natrętny i uprzykrzający życie swoim klientom,a w książce jest miły i rozumie problemy klientów oraz stara się im pomóc.
"Świat marzeń zakupoholiczki" to książka pełna zwariowanych i dziwnych przygód jakie możemy przeżywać razem z bohaterką. Książka pokazuje jak łatwo ściągnąć na siebie kłopoty i jak trudno je zawalczyć.

Pozdrawiam

[35] Kto zabił moją córkę?



Autor: Lois Duncan
Tytuł: Kto zabił moją córkę?
Tytuł orginału: Who killed my daughter?
Przełożyła: Zofia Kierszys
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1994
Liczba stron: 315

Fragmenty książki:
"Przeżywam tamten wieczór tak często w snach, że to wciąż tkwi we mnie. Przed zaśnięciem przelatuje mi tamten wieczór przez głowę, jak taśma video, obraz jest ostry, dokładny, dialog niezmienny, chociaż za każdym razem słyszę w nim coś nowego."
"Jest nawet tak, jak gdyby za tym wszystkim krył się jeden zamiar, który zawsze nadaje sens, chociaż nikt nie wie,w czym ten sens może tkwić i chociaż nikt z nas nie przeżywa swojego życia zupełnie tak, jak sobie zamierzył."

Książkę poleciła mi siostra mojego chłopaka. Poza tym okładka bardzo do mnie przemówiła, a jak zabrałam się za przeczytanie opisu książki to nie pozostało mi nic innego jak po prostu ją wziąć i przeczytać.
Książka jest opisem wspomnień i poszukiwań pani Lois Duncan w celu zdemaskowania zabójcy, który zabił Kaitlyn - jej osiemnastoletnią córkę. Powieść zaczyna się słowem wstępnym, następnie jest prolog, później 29 rozdziałów i epilog. Jest to opowieść pełna tajemniczości, zagadek, ale nie brakuje również nadprzyrodzonych mocy czy policji, która jak bywa w zwyczaju nic nie robi, bo i po co.
Gdy policja przedstawia niedostateczną ilość dowodów Lois sama zaczyna śledztwo w sprawie swojej córki. Matka sięga po pomoc detektywów, reporterów i spirytystek, dzięki którym wkracza w świat metapsychiki, gangów wietnamskich, a nawet bardzo niebezpiecznych dzielnic w których prawdopodobnie była Kait przed swoją śmiercią. Matka Kait odkrywa niecałą, ale większą część prawdy. Dowiaduje się, że śmierć jej córki była zaplanowana i prawdopodobnie jej córka o tym wiedziała.
"Kto zabił moją córkę?" to książka pełna złych, nieszczęśliwych i smutnych emocji jakie ukazuje matka po utracie swojej córki. Książka zapiera dech w piersiach i jakby tego było mało jest pisana na faktach autentycznych. Jedyny dziwny moment to taki w którym powtarza się początek książki, bo właśnie wtedy matka Kait postanawia spisać to co robiła po jej morderstwie i czego się dowiedziała. Poza tym trochę irytujące są odczyty metapsychiczne, gdyż są za długie i trochę pogmatwane, ale poza tym książka jest po prostu cudowna.

Pozdrawiam.

[34] Wywiad z wampirem



Autor: Anne Rice
Tytuł: Wywiad z wampirem
Tytuł orginału: Interview with the Vampire
Przełożył: Tomasz Olszewski
Rok i miejsce wydania: Poznań 2005
Liczba stron: 401

Fragmenty książki:
"Wampir był zupełnie biały i gładki, jakby wyrzeźbiony z kości, a jego twarz pozostawała nieruchowa, posągowa z wyjątkiem błyszczących zielonych oczu, które bacznie spoglądały w dół na siedzącego młodego człowieka, podobne do dwóch płomieni umieszczonych w czaszce."
"em wolno prześlizgnąłem się wokół oświetlonego miejsca, i wtedy ujrzałem u wylotu ulicy, tam gdzie sam byłem przed chwilą, sylwetkę majaczącą pod latarnią uliczną, sylwetkę, która bez wątpienia mogła być tylko innym wampirem."
"Spijałem to piękno jak przystało na wampira, i byłem tym usatysfakcjonowany. Byłem wypełniony po brzegi, ale martwy, nie podlegałem żadnym zmianom."

O książce słyszałam wcześniej jednak nie wiedziałam o czym jest. Idąc do biblioteki i przebierając w horrorach znalazłam ją i postanowiłam przeczytać. I owej decyzji nie żałuję.
Książka jest pisana w stylu wspomnień i pamiętnika. Oczywiście początkowo zaczyna się dialogiem wampira z chłopcem, który przeprowadza wywiad. Później wampir przez całą książkę opowiada o swoim życiu. Powieść jest podzielona na 4 części. Część 1 opowiada o przemianie Louis'a w wampira, o przemienionej w wampirzyce dziewczynce Claudii oraz o zabiciu Lestata (wampira, który przemienił Louisa ze względu na jego pieniądze) i który jak się później okazuje jednak żyje. Druga część to opis podróży na statku w celu poszukiwania innych wampirów. W trzeciej części Louis wraz z Claudią trafia do Paryża, gdzie poznają inne wampiry. Natomiast w czwartej części Louis wraz z Armandem (jeden z wampirów) zwiedza świat i podziwia sztukę. Przy okazji wraca do swojego rodzinnego kraju i ponownie spotyka się z umierającym już Lestatem.
W "Wywiad z wampirem" mamy do czynienia z nowonarodzonym wampirem, który nie jest zimny i bezuczuciowy jak reszta. Louis od samego początku walczy ze swoją naturą i zamiast życiem wampira żyje jego ludzką częścią, która kocha bliskie osoby i cierpi z powodu zabijania. Louis od początku i prawie do samego końca jest nie tylko wampirem, ale także człowiekiem, bo tak jak człowiek kocha, chce być kochanym i cierpi z powodu swojej osobowości i natury wampira. Jednak pod koniec książki Louis godzi się ze swoim losem życia wampira i akceptuje to jaki jest. Przestaje mieć wyrzuty sumienia z powodu swoich ofiar.
"Wywiad z wampirem" to książka budząca grozę, opowiadająca o rozdarciu wampira między światem śmiertelnym i nieśmiertelnym do którego należy. Tak właściwie główny bohater kojarzy mi się z ludźmi, bo ludzie często są rozdarci emocjami i nie do końca akceptują siebie nawzajem. Niby fantastyczna książka, ale mimo wszystko uczy innego patrzenia na świat. Pokazuje, że powinniśmy zaakceptować siebie takimi jakimi jesteśmy bez żadnych zmian. Jedyny minus to końcówka książki, która jest nudna i rozczarowuje czytelnika. Poza tym jestem na tak.

[33] Oko za oko: Lalka



Autor: John Saul
Tytuł: Oko za oko: Lalka
Tytuł orginału: An eye for an eye: The doll
Przełożyła: Danuta Dowjat
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1997
Liczba stron: 127

Fragment książki:
"Mroczny cień wziął lalkę do reki, zapatrzył się w jej porcelanową twarz, oświetloną promieniami księżyca, pogładził długie, jasne loki i wspomniał, w jakich okolicznościach znalazła się tutaj ta zabawka. Wiedział, kto ją dostanie w prezencie..."
"Gnębiło go wspomnienie jej zachowania tej ostatniej nocy, kiedy uważała lalkę za swoje dziecko. O czym wtedy myślała? Czy bała się, że skończy tak jak jej siostra, skazana na życie w szpitalu psychiatrycznym? A jego przy niej nie było. Nie umiał jej pocieszyć."

Sięgnęłam po tą książkę zupełnie przypadkowo. Będąc w bibliotece miałam ochotę na horror, a że właśnie tam stała ta książka to postanowiłam ją wypożyczyć.

"Oko za oko: Lalka" to początek historii z Kroniki Blackstone. Właśnie zaczynają się przygotowania do rozbioru budynku, który kiedyś był zakładem dla obłąkanych. Jednak nie dochodzi do rozwalenia budynku, ponieważ nagle ktoś roznosi dziwne prezenty do domów, które jak się okazuje są pamiątkami po osobach, które były umysłowo chore i przebywały w zakładzie. Pamiątki kryją w sobie dziwną moc, która jest bardzo zła. W tej książce pamiątką jest lalka, która trafia do rodziny McGuire. W tym czasie Elizabeth jest w ciąży. Jakby tego było mało jej córka - Megan jest święcie przekonana, że lalka należy właśnie do niej, a nie do rodzeństwa, które lada dzień się urodzi. Lalka sprowadza na rodzinę najgorsze niebezpieczeństwo. Sprawia, że córka z matką oddalają się od siebie i się nienawidzą. Lalka sprawia, że córka zabija matkę po to, aby lalka już na zawsze należała tylko i wyłącznie do niej.

Książka składa się z początku, prologu i rozdziałów. Jest pisana prostym i zrozumiałym językiem, który bez względu na to jaki jest budzi grozę. Autor uważnie dobiera słowa i zdania, aby czytelnik naprawdę bał się dalszej części, która nastąpi.

Jak na taką straszliwą opowieść książka stanowczo za krótka jednak autor umieścił w niej wszystko co powinno być tutaj zawarte. Jestem pełna podziwu, gdyż mało kto umie sprawić, by czytelnik naprawdę bał się czytanej lektury.

Ocena: 10/10

[32] My, dzieci z dworca ZOO



Autor: Kai Hermann, Horst Rieck?
Tytuł: My, dzieci z dworca ZOO
Tytuł orginału: Wir Kinder vom Bahnhop ZOO
Przełożył: Ryszard Turczyn
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1987
Liczba stron: 222

Fragment książki:
"Wtedy na nic nie zwróciłam uwagi. Dopiero potem uświadomiłam sobie, jaki on musiał być na mnie napalony. Bo stówa za samo obciąganie i to na tanim rynku na Kurfurstendamm, to się właściwie nie zdarzało. Napalił się na mój strach., którego nie umiałam tak naprawdę ukryć. Wiedział, że się nie zgrywam, kiedy tak siedzę wciśnięta w drzwi, z prawą ręką na klamce."

Wcześniej nie miałam dostępu do tej książki, ale zanim po nią sięgnęłam to słyszałam, że jest świetna. Oczywiście musiałam ją przeczytać i tak się też stało. I szczerze powiedziawszy jest to jedna z niewielu bardzo dobrych opowieści, które dotyczą narkotyków.

"My, dzieci z dworca ZOO" to powieść o dziewczynie - Christiane, która po przeprowadzce do Berlina zaczyna w wieku dwunastu lat palić haszysz. Jak wiadomo zaczyna się niewinnie. Początkowo zwykłe niedozwolone zabawy z rówieśnikami przez co ma kłopoty z tutejszą panią dozorczyni. Jednak, gdy dołącza do towarzystwa Kessi ta wprowadza ją w świat nałogu. Początkowo nie jest źle, bo wszyscy palą haszysz i są jak normalna rodzina, bez kłótni i bez problemów. Mała Christiane coraz głębiej wkracza w świat narkotyku przez co już rok później sięga po heroinę. Dziewczyna w tym czasie przeżywa miłosne rozterki, gdzie po wielu próbach spotyka tego, który zostaje z nią niemal do końca, a na imię ma Detlef. Zaczyna się wszystko sypać. Brakuje pieniędzy na kolejne dawki, a dziewczyna nie mi kraść przez co kradzież odpada. Na początku Detlef zarabia na dwie działki - dla niej i dla niego. Jednak, gdy już naprawdę jest krucho to Christiane sama pakuje się w coraz to większe bagno, a mianowicie sama zaczyna zbierać na działkę w sposób bardzo prosty: znajdywaniem klienta i robieniem mu tego co ewentualnie według niej nie jest takie złe. W międzyczasie dziewczyna przeżywa swój pierwszy raz razem z Detlefem. W końcu oboje marzą o nierealnym, normalnym życiu po odwyku, ale jest ciężko, bo ile razy można iść na odwyk? Smutna historia jak może się wydawać prawdziwej narkomanki.

Książka powstała z zapisu magnetofonowego. Poza opisem przeżyć dziewczyny są również wypowiedzi innych ludzi, a także wypowiedź jej własnej matki, która nie zauważyła co się dzieje z jej własną córką.

Według mnie opowieść jest bardzo ujmująca i autorzy jak najbardziej przybliżają nam jak może lub jak wygląda życie prawdziwego narkomana. Jedno natomiast jest pewne. Zawsze zaczyna się niewinnie.

Ocena: 10/10

[31] W stronę prawdy



Autor: Anna Quindlen
Tytuł: W stronę prawdy
Tytuł orginału: One true thing
Przełożyła: Zdzisława Lewikowa
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2006
Liczba stron: 319

Fragment książki:
"Kochaliśmy się pod nisko zwisającymi gałęziami jakiegoś krzaku. Ja już finiszowałam, a Jon wciąż się jeszcze nade mną kolebał. Jego na wpół oddech, a na wpół jęk: aa aa aa aa, był jedynym dźwiękiem rozchodzącym się w nieruchomym powietrzu. [...] Nie było niczego erotycznego w tej scenie."
"W rzeczywistości wszyscy pragniemy tylko tego, by uczynić swoje życie prostszym. Czasem ludzie się dziwią, że po tym, co mnie spotkało, nie jestem zgorzkniała. Muszę przyznać, że przez długi czas taka byłam i uważam, że jest to zrozumiałe. śmierć jest czymś tak dziwnym, tak tajemniczym i smutnym, że bardzo chcemy obarczyć kogoś winą za nią. I chyba niektórym łatwo było obarczyć tą winą mnie."

"W stronę prawdy" to opowieść Ellen Gulden, która z powodu zaistniałej sytuacji musiała przenieść się z Nowego Jorku do Langhorne - miasteczka w którym spędziła dzieciństwo.

Ellen ma dobrą pracę, ładne mieszkanie, chłopaka oraz wielu przyjaciół w Nowym Jorku. Każde święto i wolny dzień spędza u rodziców w Langhorne. Jej ojciec jest profesorem anglistyki w miejscowym college'u. Natomiast matka, Katherine, zajmuje się domem i stara się, aby wszędzie było czysto i żeby każdy był szczęśliwy. Jednak pewnego dnia wszystko pryska, gdy Ellen i jej dwóch braci dowiaduje się, że ich matka ma raka i pozostało jej niewiele czasu do dalszego życia. Ojciec nakłania Ellen, aby została w domu i zajęła się matką jednak dziewczyna nie chce zostawiać tego beztroskiego życia jakie ma w wielkim mieście. W końcu Ellen podejmuje trudne wyzwanie i zostaje w domu. W ciągu tych kilku miesięcy zaprzyjaźnia się z matką i dopiero pod koniec jej życia dziewczyna tak naprawdę poznaje kim tak naprawdę była jej matka. Gdy Katherine umiera okazuje się, że zmarła z powodu zbyt dużej ilości morfiny. Tylko kto dał jej umyślnie śmiertelną dawkę?

Powieść pokazuje przemianę dziewczyny, a także członków rodziny z powodu jednej sytuacji, która akurat ma miejsce. Dzięki temu Katherine wreszcie może być ze swoją córką i rozmawiać z nią o wszystkim czego zabrakło w dzieciństwie Ellen. "W stronę prawdy" dokładnie opisuje historię choroby oraz jej koniec. Pokazuje jak bardzo zmienia się ciało i w jak szybkim czasie chora kobieta przestaje funkcjonować poprawnie.

Według mnie książka pokazuje jak jest czasami ciężko zmierzyć się z niektórymi sytuacjami, które mają miejsce w naszym codziennym życiu i jak trudno przez to wszystko przejść obojętnie.

Ocena: 10/10

[30] Czterdzieści żab, jeden królewicz



Autor: Nathalie Fields
Tytuł: Czterdzieści żab, jeden królewicz
Tytuł orginału: Forty frogs, one prince
Przełożyła: Marta Dobecka
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2009
Liczba stron: 124

Fragment książki:
"Stali przytuleni i mówili prawie szeptem. Po chwili Dustin odsunął ją lekko od siebie.
- A ten twój królewicz? - zapytał nieco głośniej.
- Nie chcę królewicza, chcę ciebie, takiego, jaki jesteś. Po co mi jakiś cholerny królewicz?!
Znów się pocałowali, ale Geena gwałtownie przerwała pocałunek."

Tak wiem. To kolejna książka z tej samej serii co ostatnia. Tym razem mogę Was zapewnić, że następna nie będzie z tej serii :) Z kolei te opowiadanie jest jeszcze inne niż przeważnie ma to miejsce, ale i tak jest dobre.

Geena - dziewczyna niewierząca w horoskopy ani w miłość od pierwszego spojrzenia. Za namową swojej przyjaciółki, która ma całkowicie odmienne zdanie na te sprawy odwiedza wróżkę Esmeraldę. Ta wizyta jeszcze bardziej wpaja jej myśl, że wróżki są głupie, lecą na kasę i wymyślają jakieś niestworzone historie, w które jednak ktoś wierzy. Po szkole zaczynają chodzić plotki, że Esmeralda jest niesamowita i jakby tego było mało jej wróżby zaczynają się sprawdzać. W związku z tym Geena ma mnóstwo wątpliwości, które w końcu doprowadzają ją do tego, że postanawia sprawdzić czy jej przepowiednia również się spełni. Tylko niestety dziewczyna najpierw robi, a dopiero później zacznie się zastanawiać nad konsekwencjami swoich czynów.

Powiedziałabym, że opowieść jest nieco śmieszna, bo to jak bohaterka realizuje swoją przepowiednię jest naprawdę warte poświęcenia. Dlaczego? Bo nie zdaje sobie sprawy z tego, że ludzie w szkole zaczną ją postrzegać całkowicie inaczej, a właściwie znacznie gorzej niż do tej pory. Czy Geena sobie poradzi? I czy jej przepowiednia również się spełni? Tego właśnie dowiecie się czytając "Czterdzieści żab, jeden królewicz".

Według mnie książka pokazuje przyjaźń dwóch odmiennych przyjaciółek, bo każda z nich ma odmienne zdanie między innymi na temat horoskopów i wróżek, a mimo tego dogadują się i żyją w pozytywnych stosunkach co mnie bardzo zaskoczyło. W końcu kto kumpluje się z koleżanką, która ma całkowicie inne zdanie na najważniejszy temat w szkole? No, ale minus jest zresztą taki sam to znaczy kończy się podobne jak poprzednia zrecenzowana książka jak i inne z tej serii.

Ocena: 8/10

[29] Nie każ mi wybierać



Autor: Jackie Stevens
Tytuł: Nie każ mi wybierać
Tytuł orginału: To Hard to make a choice
Przełożyła: Marta Wasilewska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2009
Liczba stron: 123

Fragment książki:
"- To przecież ja w pierwszej klasie zakochałem się nieprzytomnie, bez pamięci, na dodatek beznadziejnie, bo zdawałem sobie sprawę, że żadna dziewczyna nie zwróci uwagi na takiego niedorośniętego chłopaka jak ja, a co dopiero taki śliczny rudzielec jak ty. - Znowu z niedowierzaniem pokręcił głową. - Potem, kiedy trochę podrosłem - ciągnął po chwili - zobaczyłem, że inne dziewczyny zaczynają mnie dostrzegać. Tylko, ze one zupełnie mnie nie obchodziły. Ta jedyna, na której mi zależało, wciąż nie zwracała na mnie uwagi.
- Wiesz, ile mnie kosztowało ukrywanie tego, że jestem w Tobie zakochana?"

Jak widzicie to jedna z kilkudziesięciu książek z serii "Nie dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty". Zdecydowana większość kończy się tak samo po mimo tego, że każde opowiadanie jest inne. Jednak ta książka miała w sobie coś innego przynajmniej dla mnie.

Marisa od poczatku liceum kocha się w Sebastianie po mimo tego, że nie jest wysoki tylko zdecydowanie mniejszy. W końcu zaczynają się spotykać i okazuje się, że chłopak jest jeszcze wspanialszy niż przypuszczała. Niestety owe szczęście nie trwa długo. Sebastian w pewnym momencie zaczyna unikać domu Marisy i gdy jej mama zaprasza go do domu to niekoniecznie chce przyjść. Główna bohaterka nie ma pojęcia o co chodzi. W dodatku jej mama ciągle chodzi smutna i zapłakana, a tata jak kiedyś pił po dwa kieliszki do kolacji tak teraz chodzi nietrzeźwy. Marisa z rodziców bardziej woli tatę i gdy Sebastian do niej przychodzi, a jej tata jest w złym stanie to zbywa chłopaka tym, że jej ojciec śpi. Tata bohaterki pije coraz częściej. W końcu dochodzi do kłótni między ojcem, a chłopakiem Marisy. Dziewczyna nie wie jak ma sobie z tym poradzić i w końcu wybiera ojca i przestaje się spotykać z Sebastianem. No i dochodzi do wyjawienia pewnej tajemnicy, której Marisa za nic w świecie nie chce przyjąć do wiadomości.

Owe opowiadanie jakbyśmy mogli to nazwać skupia się na miłości dwojga ludzi, problemów rodziny i wybraniu właściwych decyzji. Za kim w ostateczności stanie Marisa? Co dalej z miłością dwojga ludzi? I jak normalnie żyć w zgodzie z mamą? Tego dowiecie się właśnie z "Nie każ mi wybierać".

Według mnie książka pokazuje jak problemy rodzinne mogą zaważyć na miłości ludzi, którzy naprawdę się kochają i nie widzą świata poza sobą. Mi się bardzo podobało może dlatego, że coś podobnego przeżyłam z moim chłopakiem, a może dlatego, że po prostu książka jest naprawdę dobra po mimo, że kończy się tak jak zdecydowana większość książek z tej serii.

Ocena: 10/10

[28] A diabeł wciąż się śmieje




Autor: Regine Deforges
Tytuł: A diabeł wciąż się śmieje
Tytuł orginału: Le Diable en rit encore
Przełożyła: Regina Gręda
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1990
Liczba stron: 301

Fragment książki:
"Odurzający zapach suchego tytoniu i świeżo skoszonej trawy ogarnął ich ze wszech stron i silnie drażnił ich zmysły. Francois rzucił torbę i strzelbę, zerwał z siebie kurtkę i pchnął Leę na siano. Upadli razem, walcząc ze sobą w poszukiwaniu ciała partnera, niecierpliwi, pragnący zaspokoić pożądanie. Złączyli się bez najmniejszej delikatności, z irytującą gwałtownością, która wyrywała im krzyki z gardła. Ogarnęła ich rozkosz, unosząc ich jak silna fala, która wynosi ich na pełne morze, zanim ich wyrzuci z powrotem, zmęczonych i wyczerpanych na wiejską glebę."

Jest to ostatnia z trylogii książka opowiadająca o kolejnych już ostatnich losach głównej bohaterki - Lei tym razem w latach 1944-1995. Poprzednie części to: "Niebieski rower" i "Aleja Henri Martin 101", które również mają tutaj swoją recenzję.

Tym razem wojna powoli dobiega końca. Bohaterowie już ostatecznie dokonują wyborów w związku z tym walczą z okupantem lub przechodzą na stronę wroga. W Paryżu jest organizowane powstanie, które ma odratować Francję. Zostają wyrównane wszystkie rachunki. Kobiety, które kochały się z Niemcami zostają ogolone na oczach ludzi. Lea traci kolejnych bliskich w tym Laurenta i Camille, którzy na świecie zostawili swojego synka Charles'a. Jakby tego było mało to właśnie ona widzi jak jej dom w Montillac się pali i nie zostaje z niego kompletnie nic. Poza tym widzi palące się ciało jej cioci, które wiruje po podwórzu. Wtedy bohaterka uświadamia sobie, że straciła już niemal wszystko i postanawia wstąpić do Czerwonego Krzyża, by pomagać rannym w wojnie. Traci wszystko, gdzie pod koniec powieści wraca do swojej rodzinnej ziemi.

Książka skupia się jeszcze bardziej na samej wojnie niż na życiu bohaterów co było odwrotne w poprzednich częściach. I jest to chyba najsmutniejsza jeśli chodzi o trylogię książka, ponieważ w żadnej nie ginie tylu niewinnych ludzi. W dodatku opisy tych wszystkich zmasakrowanych ciał są bardzo realne.

Według mnie "A diabeł wciąż się śmieje" pozwala poznać nam czasy wojny, a właściwie jej końca. Co prawda miałam większe oczekiwania w związku z tym książka mnie nieco zawiodła, gdyż niektóre fragmenty bym po porostu wyrzuciła, bo są zbędne.
Jak dla mnie nie była to najlepsza z owej trylogii opowieść.

Ocena: 6/10


[27] Melancholia sukuba



Autor: Richelle Mead
Tytuł: Melancholia sukuba
Tytuł orginału: Succubus Blues
Przełożyła: Agnieszka Kabala
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2010
Liczba stron: 333

Fragment książki:
"Statystyki pokazują,że większość śmiertelników zaprzedaje dusze z pięciu powodów: seksu, pieniędzy,władzy, zemsty i miłości. W tej kolejności.
Nie powinnam więc mieć wyrzutów sumienia, że przyszło mi asystować przy numero uno, ale cała ta sytuacja wydawała mi się... cóż, obleśna. A skoro ja to mówię, to coś znaczy.
Może po prostu nie ma już we mnie empatii, zastanawiałam się. Minęło zbyt wiele czasu. Kiedy byłam dziewicą, ludzie wierzyli, że łabędzie mogą zapładniać dziewczęta."
"Znów mnie objął, a ja rozszlochałam się na nowo - potępiona dusza znalazła chwilowe wytchnienie w ramionach niebiańskiej istoty. Zastanawiałam się, czy to, co powiedział, jest prawdą, czy to możliwe, że jest jeszcze dla mnie nadzieja, ale nagle przypomniałam sobie coś co sprawiło, że roześmiałam się przez łzy.
Anioły nie kłamią."

Zapewniam Was, że nigdy w życiu nie czytałam tak intrygującej, pełnej miłości, seksu, fantazji, strachu i cierpienia książki. Jest to pierwsza z tego co wiem z trzech części owej opowieści. To tutaj dowiadujemy się kim jest bohaterka i jak żyła zanim stała się sukubem.

Sukub to chyba najlepsze zajęcie, jakie można sobie wymarzyć w piekle. Ma się wtedy wszystko: seksapil, umiejętność zmiany postaci, fantastyczne ciuchy oraz to, że każdy facet umarłby za jedno spojrzenie lub dotyk (i faktycznie często tak się kończy).
Jednak życie Georginy Kincaid, sukuba z Seattle, nie jest tak ekscytujące, jak mogłoby się wydawać. Georgina nie jest przekonana, że uwodzenie śmiertelników i wysysanie z nich energii życiowej to najlepsze zajęcie dla dziewczyny takiej jak ona. Zdecydowanie bardziej wolałaby poszukać sobie bratniej duszy (a może to nieśmiały autor kryminałów?). Tylko co zrobić, żeby tej bratniej duszy od razu nie uśmiercić, kiedy Georginie weźmie górę natura sukuba? Romantyczne marzenia o prawdziwej miłości będą musiały jednak zaczekać: w demonicznym podziemiu w Seattle ktoś zaczyna zabijać nieśmiertelnych...

Książka o nieśmiertelnych, którzy żywią się nieśmiertelnymi. Znajdujemy tu dzieci aniołów i kobiet śmiertelnych, którzy są bękartami przez co ciągle muszą uciekać. Poznajemy główną bohaterkę - Georginę i dowiadujemy się kim była zanim została sukubem i dlaczego nim w ogóle została. Poza tym w Seattle dochodzi do zabicia nieśmiertelnych co jest przecież prawie niemożliwe. I to w dodatku osób, które są przyjaciółmi pięknego sukuba. Razem z Georginą przeżywamy chwile słabości przez co jej śmiertelni przyjaciele są skazani na cierpienia, ale mimo to Seth poznaje jej tajemnicę i o dziwo nikomu jej nie opowiada za co Georgina jest mu bardzo wdzięczna. W końcu co by się stało gdyby wszyscy ludzie wiedzieli, że istnieją nieśmiertelne istoty? Czy Georgina dowie się kto jest zabójcą nieśmiertelnych? I kim są nefilimowie? Podobno w mieście grasuje tylko jeden. Czy, aby na pewno? A może jest ich więcej?

Książka o sukubie, który pragnie prawdziwej, odwzajemnionej miłości, która niestety nie może się przytrafić ze względu na owy fach zabijania mężczyzn "miłością". Książka porusza takie uczucia jak miłość, wzruszenie, strach czy szczęście. Jest pełna dobrych, ale i złych chwil, które mają miejsce i niestety krzywdzą innych. Jak zakończy się owa bitwa? Tego dowiecie się z książki.

Ocena: 10/10

[26] Niewierna żona



Autor: James Grippando
Tytuł: Niewierna żona
Tytuł orginału: Lying with strangers
Przełożyła: Krystyna Chmiel
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2007
Liczba stron: 381

Fragment książki:
" Nie zareagowała od razu. Rudy zawsze zakładał, że "doktorka" wie, kto zepchnął j z jezdni, ale zwłoka w odpowiedzi mogła świadczyć, że niepotrzebnie się wygadał.
- Jeszcze tam jesteś? - napisał.
- przestraszyłeś mnie.
Przymknął oczy, aby zapanować nad wzbierającym gniewem.
- Przepraszam, ale wtedy nie dałem ci utonąć. Następnym razem też ci nie dam, pod warunkiem, że będziesz robiła to, co ci powiem.
- a co chciałbyś, żebym zrobiła?
- Udowodnij, że następnym razem też zasłużysz na ratunek.
- jak mam to zrobić?
- Wiesz, jak.
W rozmowie znowu nastąpiła przerwa, podczas której serce waliło mu jak młotem.
- chciałabym to widzieć.
- A co konkretnie chciałabyś zobaczyć?
- jak klęczysz nade mną, górujesz nade mną, taki duży...
Na jego wargi wypełzł krzywy uśmiech. Jedna rękę wsadził sobie do majtek, a druga wypisywał:
- mów dalej, mała, mów. ty wiesz co ja lubię."


Książka sensacyjna, a zarazem kryminalna w której świat wirtualny w pewnym momencie zlewa się z rzeczywistością.

Życie pediatry z Bostonu, pięknej Peyton Shields, od pewnego czasu jest pełne bolesnych i zagadkowych zdarzeń - mąż ją zdradza, ona sama czuje się obserwowana, cudem przeżywa wypadek samochodowy, tracąc jednak dziecko. W tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie z jej otoczenia. Jednocześnie w internecie kobieta o pseudonimie "doktorka" prowadzi niebezpieczną grę z nieznajomym, rozpalając jego zmysły.
Peyton to kobieta mająca męża, która nagle czuje się obserwowana, zostaje pozwana do sądu, giną jej rzeczy z mieszkania , a nawet znajduje w kopercie ludzkie włosy, które należą do kolejnej ofiary. Jakby tego było mało to jeszcze ma miejsce wypadek samochodowy, gdzie pewien mężczyzna rzekomo wrzuca ja do wody, a następnie ja wyjmuje i zostawia. Kobieta z każdym dniem coraz bardziej się boi. Wszystkie te dziwne sytuacje prowadzą do tego, że córka chce poznać tajemnicę rodziców, która w końcu wychodzi na jaw. Peyton nie może uwierzyć, że rodzice mogli ją oszukiwać. Do tego jej matka...

"Niewierna żona" to opis życia w ciągłej gonitwie myśli i strachu, tajemnicze okoliczności, a także cyberseks w internecie. Jak skończy się owa pikantna fabuła? Czy Peyton razem z jej mężem wyjdą z tego cało? A co się stanie z doktorką i jej nieznajomym?

Książka inna niż poprzednie opowiadająca o wydarzeniach tragicznych, które w dziwny sposób łączą się w jedną całość. I dodatkowo niewierność żony i męża.

Ocena: 10/10

[25] Cień motyla


Autor: Marjaleena Lembcke
Tytuł: Der Schatten des Schmetterlings
Tytuł orginału: Klick mit Kick, total verliebt!
Przełożyła: Izabella Korsak
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2001
Liczba stron: 128

Fragment książki:
"Ja nie potrzebuje narkotyków. Jeśli nie jem, czuję się lekka jak motyl. W greckich mitach dusza młodej dziewczyny unosi się na motylich skrzydłach. (...)
Bert pokazał teraz, jak mamy się ułożyć na podłodze: w pozycji na plecach, stopy wysoko podciągnięte, nogi opuszczone na boki, do ziemi. Ćwiczenie wydawało mi się jeszcze bardziej odstręczające niż poprzednie i dlatego trzymałam kolana mocno zwarte.
Nagle Bert stanął nade mną, pochylił się, położył dłonie na moich kolanach i rozerwał je, przyciskając mi nogi do ziemi. Odczułam to jak rozpłatanie nożem. Zasłoniłam rękami oczy, nie chcąc spojrzeć tam, gdzie, jak mi się wydawało, broczę gorącą krwią."

Kolejna książka o anoreksji, która mnie naprawdę uwiodła. A właściwie można się zastanawiać czy w tej książce to jest to anoreksja czy jeszcze nie. Tym razem jest to historia starszej dziewczyny.

Zamiast przygotowywać się do matury, 18 - letnia Katja znika ze szkoły i z domu. W szkole trzęsie się od domysłów: zaszła w ciążę i uciekła? Bierze prochy i zaszyła się w jakieś melinie? Przecież widziano Katję w towarzystwie niewiele starszego od niej narkomana. Okazuje się jednak, że problemem Katji nie są narkotyki, lecz chłopak i... anoreksja. Głód uczuciowy przerodził się u niej w chęć bycia "lżejszą niż motyl". Katja prawie nie je i dopiero wówczas czuje się dobrze. Po powrocie do domu staje się jasne, że o zdawaniu matury nie może być mowy, a ona sama, skrajnie wycieńczona, zgadza się poddać leczeniu zamkniętej klinice specjalistyczne. Terapia jest trudna i drastyczna. Jaki będzie finał leczenia, znajomości z Michaelem, układów w domu rodzinnym?

Jest to inna książka niż "W sidłach anoreksji". Ta opowiada o dziewczynie, która według mnie z miłości do kogoś kogo już nie ma po prostu przestała jeść. W dodatku zawsze była smutna i nikt jej nie darzył miłością, a raczej nikt jej tego nie okazywał. W związku z tym czuła się samotna i było jej wszystko jedno. Jak poznała Jana to dopiero wtedy zobaczyła co to miłość tyle tylko, że była nieodwzajemniona.

Jedna z książek, które polecam. Pomaga zrozumieć, dlaczego ktoś przestaje jeść i, że zależy to również od samej sytuacji w domu, a także w szkole. Tak jak w tej książce wystarczy brak pokazania miłości, a już się wszystkiego odechciewa.

Ocena: 10/10

[24] Pamiętnik narkomanki



Autor: Barbara Rosiek
Tytuł: Pamiętnik narkomanki
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2008
Liczba stron: 304

Fragment książki:
"Do mojego stolika dosiadło się dwóch chłopców. Byli dziwnie ubrani. Mieli długie włosy, rzemyki na szyjach i rękach. Spytali, co tu robię i tak zaczęliśmy rozmawiać. Jeden z nich, Filip, długo mi się przyglądał i w końcu spytał, czy chcę iść z nimi w pewne miejsce. Zgodziłam się, nie pytając o nic. Czułam, że to będzie coś bardzo interesującego. Chciałam się dowiedzieć, co porabiają ci chłopcy, jak żyją. Chciałam poznać coś innego od tego, co do tej pory znałam. Czyli domu rodzinnego i szkoły."

Kolejna autobiograficzna książka owej autorki, która tym razem opisuje swoje życie od ok. 14 do 27 roku życia. Poznajemy cały życiorys owej bohaterki, którą jest sama autorka. Dowiadujemy się jak zaczęła brać narkotyki, a później jak powoli chciała przestać.

Barbara spotyka dwóch chłopaków, którzy wprowadzają ją w świat narkomanii. Początkowo twierdzi, ze robi to tylko sportowo i, że wcale nie jest uzależniona w związku z czym zawsze może przestać. Niestety tak nie jest. Już po pierwszej dawce wszyscy wiedzą jak mniej więcej zakończy się jej "nowy świat". Jednak ona jest przekonana, że nie jest uzależniona. Zaczyna się zwiększanie dawek oraz branie czegoś mocniejszego, gdy nie ma jej ulubionego narkotyku jakim jest morfina. W końcu Basia coraz bardziej stacza się na dno. Ląduje w różnych psychiatrykach, sanatoriach, a nawet w więzieniach z których i tak ucieka, gdyż nie może wytrzymać bez narkotyku. Dodatkowo ma jeszcze życie szkolne w którym musi przechodzić z klasy do klasy i o dziwo po mimo brania narkotyków zdaje bez problemu. W końcu po roku przerwy postanawia iść na studia na kierunek psychologii w Katowicach. To właśnie wtedy zaczyna wierzyć w siebie i próbuje skończyć z nałogiem. Przez jakiś czas jej się udaje, ale w pewne wakacje nie wytrzymuje i po raz kolejny sięga po narkotyk. Czy Basia wyjdzie z owego nałogu?

Książka opowiada o historii narkomanki, która zaczęła brać oraz jak próbuje nieudolnie przestać i skończyć z nałogiem. Po mimo normalnego życia chciała zobaczyć jak to jest, gdy poznaje coś innego. No i na własnej skórze się przekonała. Jest to książka o bohaterce, która jako jedna z niewielu wyszła z nałogu chociaż było naprawdę ciężko, gdyż narkoman zawsze zostaje narkomanem nawet jeśli przez kilka lat nie bierze. Wystarczy, że zacznie, a cały koszmar odbywa się od nowa. Tak naprawdę nikt z nas nie wie jak to jest brać narkotyki, a ta książka pokazuje nam co narkotyki robią z ludźmi i jak trudno po prostu przestać je brać. I nigdy nie wiemy czy owy nałóg nie trafi właśnie na nas. W końcu nikt nie może tego przewidzieć.

"Pamiętnik narkomanki" jest przestrogą dla młodzieży, a także rodziców i wychowawców, dlatego polecam książkę tym, którzy po prostu chcą wiedzieć co narkotyk robi z ludźmi i ile trzeba przejść, żeby z tego wyjść. Tak naprawdę nikomu nie można pomóc wyjść z nałogu, gdy owy narkoman tego po prostu nie chce i nie wierzy w siebie.

Ocena: 10/10

[23] Miłość od pierwszego kliknięcia



Autor: Judith Allert
Tytuł: Miłość od pierwszego kliknięcia
Tytuł orginału: Klick mit Kick, total verliebt!
Przełożyła: Małgorzata Rutkowska
Rok i miejsce wydania: ? 2009
Liczba stron: 139

Fragment książki:
"Masz wiadomość! Zamknęłam na chwilę oczy. Następnie ostrożnie podniosłam powieki i zaczęłam czytać:
Borys@Silvergirl
Masz rację! Weźmy do rąk palety i namalujmy nasze prawdziwe portrety. Jutro o drugiej w Fabryce? Jeżeli nie otrzymam odpowiedzi, rozumiem to jako TAK.
Twój Borys
Zupełnie odechciało mi się spać i najciszej jak mogłam tańczyłam po pokoju. Najchętniej otworzyłabym szeroko okno i obwieściła moje szczęście wszystkim sąsiadom, ale wiedziałam, że mogłoby to się spotkać z brakiem zrozumienia. Dlatego ograniczyłam się do wejścia pod kołdrę z telefonem komórkowym w ręku i wystukaniu numeru Zuzy."

Książka mówiąca o rzekomej miłości od pierwszego wejrzenia, która zaczyna się w internecie. Tylko czy, aby na pewno Sylwia wie co robi? Jaką ma pewność, że ktoś kto do niej pisze to właśnie ten sam koleś, który jej się podoba?

Sylwia - nastolatka, która nigdy nie miała chłopaka i z żadnym się nie całowała pragnie to zmienić z powodu chłopaka swoich marzeń, który o dziwo istnieje. Spotyka go w Fabryce i od razu chce go poznać jednak jej nieśmiałość przeszkadza w owym szczególnym celu. Jej przyjaciele - Marek i Zuza namawiają ją do założenia kąta na niejakim czacie i zapisania się do pokoju sztuki, gdyż to Sylwia lubi najbardziej. Uwielbia rysować. Przyjaciółka zgadza się na założenie jej kąta, gdyż wierzy, że właśnie tutaj znajdzie chłopaka z Fabryki, który o dziwo też jest zainteresowany sztuką. Zaczyna się niewinne pisanie i w końcu ma dojść do spotkania. Jednak Borys wystawia Sylwię 2 razy na próbę. Bohaterka daje sobie spokój po mimo tego, ze Zuza namawia ją już na ostatnie spotkanie z Borysem. Sylwia zauważa, że Marek i Zuza coś przed nią ukrywają. Jest wkurzona, bo domyśla się, że łączy ich coś poważnego. Niebawem okazuje się kto udawał Borysa i kto był zainteresowany Sylwią. Mało tego w Fabryce jest przeprowadzony konkurs plastyczny w którym Zuza i Sylwia biorą udział. Jak zakończy się tajemnicza sprawa z Borysem?

Książka opowiada o miłości przez internet, gdzie nie do końca jesteśmy pewni czy dana osoba nas nie okłamuje. W końcu w naszym świecie ludzie też kręcą ze sobą przez internet co może doprowadzić do związku lub do bardzo trudnej sytuacji jaką jest kłamstwo czyli w tym wypadku podawanie się za kogoś innego.

Według mnie książka powinna się spodobać niemal każdemu, bo jest interesująca i ciekawa. Kolejna historia, która może się zdarzyć w naszym życiu codziennym. I kto wie może się dzieje koło nas?

Ocena: 10/10

[22] Cena miłości



Autor: Lurlene McDaniel
Tytuł: Cena miłości
Tytuł orginału: Prey
Przełożyła: Lidia Rafa
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2008
Liczba stron: 156

Fragment książki:
"Nasze relacje są jak wolny taniec, którym można się delektować. Zbliżamy się do siebie, dotykamy, wycofujemy, kręcimy i balansujemy, ale nasze kroki prowadzą do jednego celu, którego tak wyczekuję."

Kolejna książka od Lurlene McDaniel, która przykuła moją uwagę. Owa historia jest fikcją, ale w rzeczywistości istnieją i takie przypadki.

Ryan rozpoczął naukę w liceum. Wolny czas spędza z najbliższą przyjaciółką Honey. Jednak w szkole pojawia się nowa i piękna nauczycielka historii Lori Settles, która zaczyna się interesować Ryanem. I o dziwo on też nie jest obojętny. Zaczynają się tajemnicze spotkania i miłe komplementy. Powoli rodzi się romans. Tymczasem owy Ryan jest rozdarty między dawnym życiem, a związkiem z cudowną nauczycielką. Rówieśnicy zaczynają coś podejrzewać. Czy dowiedzą się o romansie ucznia z nauczycielką?
"Cena miłości" to powieść opisująca sytuację w jakiej znajduje się uczeń godząc się na romans z nauczycielką. Bohater przeżywa rozterki i nie do końca jest pewien czego naprawdę chce. Jedyne co wie to to, że uwielbia Lori i całkowicie jej pożąda. Jednak czy jest to dobry wybór? Co wyniknie z zaistniałej sytuacji? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi w tej książce.

Po przeczytaniu tej książki, aż trudno uwierzyć, że takie sytuacje mają miejsce w codziennym życiu i nie wiadomo czy nie są gdzieś koło nas. Z drugiej strony nauczycielki nie powinne romansować z uczniami. Przecież to jest chore. Jednak kobiety mają umocnioną pozycję, ponieważ mężczyźni czasami są do przesady napaleni i nic ich nie powstrzyma jeśli akurat w danym momencie myślą innym "mózgiem".

Według mnie jest to książka pokazująca jedną z historii jakie mogą się dziać w naszym otoczeniu i pokazuje jakie mogą być tego konsekwencję. Książkę szybko się czyta i bardzo wciąga czytelnika. Polecam tym co lubią historię, które mogą się wydarzyć w naszym życiu.

Ocena: 10/10

29 maja 2012

[21] W poszukiwaniu ducha



Autor: Barbara Rosiek
Tytuł: W poszukiwaniu ducha
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2007
Liczba stron: 122

Fragment książki:
"Tak sobie myślę, że alkoholizm jest gorszy od narkomanii. Ćpun po prostu od razu umiera, a alkoholik dręczy latami, niszcząc psyche dzieci i innych. Po narkomanie bywają czasami wyrzuty sumienia, ale nie okaleczona dusza.
Jeszcze gorsze są osoby współuzależnione, wyżywają się na całym świecie i innych, poza rodziną. Nałogowiec ćpnie sobie lub machnie kielonka i jest spokój, a współuzależniony jątrzy.
Oczywiście cały układ jest chory i nałogowiec miewa się lepiej. Po prostu zrzuci winę na innych i Boga. A życie zwykle przegrywają wszyscy."


"W poszukiwaniu ducha" jest to książka opisująca życie autorki książki Barbary Rosiek, a dokładniej opis jej zmagań ze śmiertelną chorobą.

Autobiograficzna książka opowiada o tym jak to autorka kilka razy popełniała samobójstwo jednak dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze ja ktoś ratował przez co nie umierała. Jednak teraz ona sama zaczyna się zastanawiać nad życiem oraz dlaczego Bóg kazał jej powrócić do świata żywych. Bo przecież nie jest już normalna jej ciało jest przecież gnijące i jej życie polega tylko na jego pielęgnowaniu. Baśka w czasie pisania wierszy odcina się od świata i zaczyna się zastanawiać nad swoim życiem, celami, pragnieniami oraz marzeniami, które chciała aby się spełniły. W gruncie rzeczy bohaterka przeżywa koszmar chociażby z tego powodu, że lekarze i jej bliscy chcą uratować jej życie i o dziwo im się to udaje. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ona nie chce żyć i już dosyć długo pragnie śmierci jednak zawsze ją ktoś ratuje przed ostatecznym. Czy tym razem też tak będzie?

Owa książka opowiada o filozoficznym podejściu do życia w najtrudniejszym momencie jakim jest śmiertelna choroba, która może prowadzić do śmierci. Książka pokazuje przegraną walkę Baśki przez co zaczynamy się zastanawiać nad naszym własnym życiem oraz śmiercią. Autorka pokazuje, że wystarczy wziąć się w garść i powalczyć, bo każda walka może być wygrana.

Książka co prawda zbytnio nie przypadła mi do gustu, gdyż jak dla mnie była za bardzo filozoficzna jednak mam nadzieję, że komuś innemu się spodoba.

Ocena: 5/10

[21] Wiem, że mnie kochacie



Autor: Cecily von Ziegesar
Tytuł: Wiem, że mnie kochacie
Tytuł orginału: You know you love me
Przełożyła: Alicja Marcinkowska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2005
Liczba stron: 239

Fragment książki:
"Ostatnim razem, kiedy już mieli uprawiać seks, Nate wygadał się, że robił to z Sereną tamtego lata, przed jej wyjazdem. Po prostu uważał, że Blair powinna się najpierw dowiedzieć, że: a) nie jest to jego pierwszy raz, b) robił to z jej byłą najlepszą przyjaciółką. Oczywiście, kiedy się przyznał, Blair nie chciała już tego zrobić. Była wściekła."

Cecily von Ziegesar to amerykańska autorka powieści dla nastolatek. Książka "Wiem, że mnie kochacie. Plotkara 2" to jedna z 17 książek z serii Plotkara.

Jest to jak sama nazwa wskazuje druga część losów bogatych nastolatków z Nowego Jorku, którzy są przyjaciółmi i chodzą do bogatych i niesamowitych szkół, a nawet sypiają razem. Ta książka opowiada o rozterkach jakie zaszły między parami: Blair i Nate czy Dan i Vanessa oraz o niesamowitych i niespodziewanych zwrotach akcji dotyczących poszczególnych bohaterów oraz o rozmowach wstępnych do college'u. Mało tego, że nastolatkowie mają problemy to jeszcze mama jednej z cudownych bogatych dziewczyn postanawia wyjść za mąż po raz drugi tym razem za jakiegoś dziwaka, który mało tego ma syna, który postanawia razem z ojcem wprowadzić się do cudownej księżniczki.

"Wiem, że mnie kochacie." to książka erotyczna, miłosna, pełna intryg, oszustwa i nienawiści. Mówiąca o tym na co pozwalają rodzice bogatym nastolatkom i jakie one tak naprawdę są, bo chyba nie jest to normalne, żeby ukraść coś ze sklepu skoro ma się kartkę kredytowa?

Według mnie druga część serii "Plotkara" była tak samo powalająca i niesamowita jak część pierwsza. Polecam szczególnie tym, którzy lubią książki o brutalnym, a czasami prawie cudownym życiu, które tutaj dotyczy bogatych nastolatków.

Ocena: 10/10

[19] Aleja Henri Martin 101



Autor: Regine Deforges
Tytuł: Aleja Henri Martin 101
Tytuł orginału: 101, Avenue Henri-Martin
Przełożyła: Wiera Bieńkowska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1988
Liczba stron: 271

Fragment książki:
"Znowu cios. Podniesiona reka opada. Mężczyźni podnoszą zmaltretowane ciało. Jeden ujmuje kobietę za ramiona, drugi za nogi. Długie, czarne włosy, wlokąc się po bruku, zmiatają kurz: trochę krwi. Mężczyźni wrzucają ofiarę do furgonetki. Ognik papierosa zapalonego po dokonanym wysiłku. Trzask drzwiczek. Warkot silników. I cisza. Nikt się nie ruszył. Nikt nie słyszał że mordowano kobietę."


Autorką książki jest Regine Deforges - francuska pisarka znana m.in. z trylogii do której zalicza się: "Niebieski rower", "Aleja Henri Martin 101" i "A diabeł wciąż się śmieje".

Jest to druga część losów Lei - dziewczyny, która bierze czynny udział w wojnie przy czym nie zaniedbuje swoich kochanków. Wojna nadal trwa.Francja coraz wyraźniej zaznacza się na podział walczącej i kolaborującej Francji. Gdy pozornie ludzie biorą udział w pozornym życiu oraz chodzą do kawiarni to na ulicach torturuje się ludzi ruchu oporu, a przeważnie Żydów poza tym brakuje opału i kartek, aby dostać jedzenie oraz pieniędzy. A Lea piękna i pełna temperamentu dziewczyna robi to co narzucił jej los czyli uczestniczy w ruchu oporu niesie pomoc uciekinierom oraz stara się utrzymać swoją rodzinną ziemię.

"Aleja Henri Martin 101" to książka wbrew pozorom nie tylko i wyłącznie o wojnie, gdyż poza wojną są problemy niektórych przyjaciół głównej bohaterki oraz losy członków jej rodziny. Poza tym książka o dziwo już na początku nie jest nudna. Co prawda jestem zawiedziona zakończeniem no, ale różnie bywa.

Według mnie książka jest dobra, aczkolwiek 1 część "Niebieski rower" była lepsza od tej, gdyż w tej książce jest więcej wątków dotyczących wojny niż życia osobistego, gdzie w poprzedniej części było na odwrót.

Ocena: 8/10

[18] Niebieski rower


Autor: Regine Deforges
Tytuł: Niebieski rower
Tytuł orginału: La bicyclette bleue
Przełożyła: Regina Gręda
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1988
Liczba stron: 318

Opis:
"Jaką drogą pojadą, żeby zabić mężczyznę, którego obie kochały? Przez Mouzon? Przez Carignan? Nic więcej nie istniało poza miasteczkiem Moiry, które stało się dla Lei pępkiem świata i punktem zwrotnym w tej wojnie. Musiała dokładnie wiedzieć, co tam się dzieje. Kto mógłby ją o tym poinformować?"
"Zaczęrpnąwszy znowu wody, postawił wiadro na brzegu studni i zaczął się rozbierać. Niebawem był nagi. Lea nie spuszczała z niego wzroku. Podobał jej się jego szeroki tors, lśniący od potu w poświacie nocy, wąskie biodra, smukłe, owłosione uda i członek na tle ciemnego łona podbrzusza."
"Lea poddawała sie tym zabiegom, wzruszały ja dłonie, które tak brutalnie obchodziły się z jej piersiami, delikatnie przesuwały się po jej sromie i udach."
"Nigdy nie przypuszczała, że powierzchnia ciała mężczyzny jest tak wielka ani że mięśnie mogą być tak twarde. Pomrukiwał z rozkoszy pod dotykiem jej drobnych, niezręcznych dłoni. W ciemności dziewczyna poczuła, że się czerwieni, kiedy natknęła się na wzwiedziony członek."

Rok 1939-1942 wojna między Niemcami, a Francją. Francję przejmują Niemcy. W tym czasie owa dziewczyna imieniem Lea dorasta i kocha się z mężczyznami po mimo tego, że kocha Lurenta - męża Camille, którą Lea się opiekuje, a owa żona darzy ją szczególnym zaufaniem. W książce możemy znaleźć prawdziwe dziewczyny, które nie są dobre, a czasami nawet złe. Dziewczyny, które zdradzają swoich kochanków ze swoimi wielbicielami chociaż kochają kogoś innego. Książka pokazuje jacy naprawdę są ludzie. W książce można znaleźć doskonały opis wydarzeń wojennych oraz opis wstrząsu jaki wywołują ludzie leżący na ulicy po bombardowaniu lub opis przeżyć w wyniku czego dana osoba widziała jak kogoś zabili. Poza tym jest mnóstwo wątków miłośnych, intryg, a także miłości rodzinnej i żałoby po śmierci jednego z rodziców oraz tęsknota za kochankiem. Książka warta uwagi, ale w większości dla tych co mają mocne nerwy, bo niektóre sceny są naprawdę przerażające. Poza tym owa książka jest 1 z 3 tomów trylogii "Niebieski rower".
P.S. Właśnie czytam drugą część pt. "Ale Henri Martin 101."

Ocena: 10/10

[17] Kokaina




Autor: Barbara Rosiek
Tytuł: Kokaina
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2005
Liczba stron: 93

Opis:
"TO stało się na pewnej imprezie. Byłam interesującym przypadkiem, idealnym do rozproszenia nudy tej nocy. Moja nieobliczalność stanowiła żywą legendę w mieście. W tym czasie odpowiadało mi to bardziej niż nieustanne samo roztrzaskiwanie się o bruk."
"Szukacie winnych: dom, rodzice, szkoła. A winnych nie ma, NIE MA! To my sami chcemy być nałogowcami, chcemy się uzależnić, zniewolić, zamknąć w obłędzie. Witajcie moje krwawe dzieci: jeden zastrzyk, jeden kop i lawina rusza."
"Zanikanie. To doskonałe określenie stanu ciała i umysłu skończonego narkomana. Wieczność jako nowa psychoza. Po tamtej stronie życia, tunelu, rozpaczy, zaciemnienia. Księżycowe dzieci, wypalone kratery."
"Samotność ćpuna jest zawsze taka sama. Przyjaciel może przydarzyć się w życiu jak wiele innych, dobrych czy złych praw. Przyjaciel, to takie proste. I takie nieosiągalne."
"Kiedy narkotyk poraża duszę, kiedy choroba zaczyna obezwładniać zmysły, zniekształcać pragnienia, wymazywać z serca uniesienia miłosne, kiedy dopiero brak znieczulającego środka uruchamia zegary, do ćpuna na trwałe przykleja się cień rozbawionej Śmierci."

Jest to książka wprowadzająca w brutalny świat nałogu - świat rządzący się swoimi prawami, gdzie ciało staje się towarem, za który można kupić upragnioną działkę - świat pozbawiony miłości i zrozumienia. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że ludzie sięgają po narkotyki z powodu nieodwzajemnionej lub zranionej miłości. Wtedy, gdy już nie umieją sobie poradzić z problemami i może nie chcą już więcej próbować. Ciężko jest to opisać, gdyż nigdy nie spotkałam takiego przypadku i to co mogę tu napisać na ten temat to tylko moje przypuszczenia, które niekoniecznie są trafne. W końcu to tylko moje domysły. Moim powodem sięgnięcia po jakikolwiek narkotyk mogłoby być rozstanie z moich chłopakiem z powodu zdrady z mojej lub jego strony. Wiem, że to jest nienormalne, ale na obecną chwilę tak właśnie uważam chociaż nie mam zamiaru sięgać po narkotyki z własnej nieprzymusowej woli. Książka opowiada historię nastolatki, która wpadła w świat narkotyków i przymusowej prostytucji. W książce są opisane pozostałości jej ciała i opis o tym jak niektóre mięśnie zanikają. Jest to przykre, smutne i przerażające jednak pokazuje jakąś część prawdziwych skutków uzależnienia w tym przypadku od kokainy. Polecam tym, którzy lubią czytać książki na temat narkotyków itp.

Ocena: 10/10

[16] Król Edyp



Autor: Sofokles
Tytuł: Król Edyp
Rok i miejsce wydania: Kraków 2002
Liczba stron: 59

Opis:
"Król Edyp jest najwybitniejszym dziełem Sofoklesa. Tragedia przedstawia bezsilność wobec nieodgadnionych praw losu. Ukazuje historię tytułowego Edypa, próbującego oszukać przeznaczenie, chcącego żyć spokojnie, w zgodzie ze światem.Tragizm to podstawowe pojęcie związane z tragedią, nie tylko antyczną. Określa sytuację opartą na nierozwiązywalnym konflikcie wartości czy też nieunikniony splot okoliczności, które uniemożliwiają pomyślny wybór i skazują każde działanie na katastrofę."

Dowiadując się o tym, że muszę przeczytać ową książkę, gdyż jest lekturą nie byłam do niej przekonana. Wystarczy sam fakt, że książka jest pisana tak jak scenariusz, z podziałem na role i tym podobne. Dlatego też miałam mieszane uczucia co do jej przeczytania. No, ale w końcu się przemogłam. I o dziwo książkę zrozumiałam i co jest najlepsze spodobało mi się. Jestem z tego zadowolona, ponieważ książkę w stylu scenariusza nie darzę sympatią, a tu proszę. Książka jest związana z tebańskim mitem o rodzie Labdakidów i jest to tak jak by kontynuacja owego mitu. Oprócz tego kolejną kontynuacją mitu jest książka "Edyp w Kolonie" oraz "Antygona", która również jest lekturą. "Kól Edyp" opowiada o przepowiedni, którą dawno temu przepowiedziała wyrocznia. Edyp o tym nie wiedząc spełnia przepowiednię chociaż robi to nieświadomie. Później próbuje poszukać mordercy Lajosa, którym jak się okazuje jest on sam. Historia kończy się tak, że Edyp się oślepia, a jego żona i jednocześnie matka odbiera sobie życie. Książka dla ludzi lubiących czytać scenariusze i dla tych co lubią mity itp.

Ocena: 8/10


[15] Szeptem



Autor: Becca Fitzpatrick
Tytuł: Szeptem
Tytuł orginału:
Przełożył: Paweł Łopatka
Rok i miejsce wydania: Kraków 2010
Liczba stron: 325

Opis:
"Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba, że...
Chyba, że ktoś wie, że znalazł si w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi.
O Twoje życie.
Ale cicho sza... Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem."

Niesamowita historia zwykłej dziewczyny i niezwykłego, a zarazem bardzo niegrzecznego chłopca. Książka podobna do "Zmierzchu" jednak wciąga jeszcze bardziej niesamowitą historią. Książka opowiada o nastolatce, która wkrótce widzi człowieka w kominiarce, gdy wlatuje jej na maskę samochodu. Nora nie jest bezpieczna i dobrze o tym wie jednak nie do końca jest pewna kogo to sprawka. Wkrótce znajduje odpowiedź na niektóre pytania i jest roztrzęsiona. Kto ją chce naprawdę zabić? Kim jest Patch? Czy uda jej się przeżyć? Tego dowiecie się czytając ową książkę. Powieść ta kryje w sobie elementy miłości, strachu, zwątpienia, a w niektórych momentach nawet śmierci. Książka pisana stylem opowiadania w 1 osobie. Upadłe anioły i inne "stworzenia" tylko dodają uroku tej fenomenalnej książce. Gorąco polecam fanom "Zmierzchu", a także tym, którym wampiry już się znudziły i chcą poznać inne stworzenia - w tym, przypadku upadłe anioły.

Ocena: 10/10

Dodatkowo mam dla Was kilka cytatów z książki.

"Jesteś więc na poły śmiertelnikiem - chłopiec napotkał wzrok Chaunceya, unosząc ciemne oczy - na poły zaś upadłym aniołem."
"Pewnie nie mieści Wam się w głowie, że seks to coś więcej niż piętnastominutowy pobyt na tylnym siedzeniu samochodu. Tymczasem seks to nauka."
"-Sypiasz nago? - zapytał.
Myślałam, że padnę, ale jakoś się opanowałam.
-Nie jesteś osobą, której chciałabym się z tego zwierzać.
-Byłaś kiedyś u psychiatry?"
"Sterczałam jak zaklęta, próbując zrozumieć, to co zaszło."
"Większa swoboda bycia. I te czarne oczy, wbite we mnie, ściągające każdy mój ruch jak magnes."
"Największe marzenie? - z tego pytania byłam bardzo dumna, bo wiedziałam, że zbije go z tropu. Wymagało przemyślenia.
-Żeby Cię pocałować."
"Żyjesz nie mając pojęcia, że utrzymują cię przy życiu tylko po to, żeby cię złożyć w ofierze."
"Nie chodzi o chłopaka, tylko...o miłość. Jeszcze jej nie spotkałam."
"-I cudownie pachniesz - dodał Patch.
-To się nazywa prysznic - odparłam, zapatrzona w przestrzeń, a gdy nie zareagował, odwróciłam się do niego. - Mydło. Szampon. Ciepła woda.
-Nagość. Czuję sprawę."
"-Nie umawiam się z nieznajomymi - oświadczyłam.
-Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej."
"W dodatku serce pękało mi od uczuć do mrocznego anioła."
"Nie zabijam osób, które są dla mnie ważne. A ty jesteś najważniejsza."
"Był tak zły, że aż cudowny co mnie kompletnie zbiło z pantałyku."

Mam nadzieję, że Was zainteresowałam :)



27 maja 2012

[14] W sidłach anoreksji



Autor: Heidi Hassenmuller
Tytuł: W sidłach anoreksji
Tytuł orginału: Majas Macht
Przełożyła: Monika Dykier
Rok i miejsce wydania: Wrocław 2009
Liczba stron: 143

Opis:
Maja zawsze była kimś wyjątkowym - inteligentna, ładna szczupła, delikatna, po prostu idealna. W okresie dojrzewania jej ciało zaczyna się jednak zmieniać pod wpływem hormonów. Dziewczyna martwi się, że wkrótce będzie miała wydatny biust i tłuste pośladki. Przeraża ją to. Myśli, że przestanie być wyjątkowa i stanie się całkiem przeciętna. Postanawia więc za wszelką cenę schudnąć i kontrolować swoje ciało.

Autorka przedstawia, w jaki sposób Maja powoli uwalnia się z zaklętego kręgu swojej anoreksji. Jednak jest to niełatwa droga, ponieważ nie wystarczy znowu zacząć jeść...
Anoreksja to właściwie od kilku lat największy problem nastolatek. Każdy chce być chudy bez względu na cenę i po mimo tego, że wtedy wygląda jeszcze gorzej niż w obecnej chwili. Ówczesne nastolatki myślą, że jak będą chude to każdy chłopak będzie się za nimi oglądał. Po mimo tego niestety jest na odwrót. W końcu kto normalny lubi przytulać się do kości? Chłopacy lubią jak dziewczyna jest wysportowana, ale nie gdy jej ciało nie przypomina ciała dziewczyny tylko jakiegoś wychudzonego i wygłodzonego konia. Dziewczyny spróbujmy zaakceptować nas takimi jakimi jesteśmy. To jest najlepsze rozwiązanie. Pokochajmy swój wygląd po mimo paru wad. W końcu wady tak czy inaczej każdy z nas posiada, ale wystarczy się do nich przyzwyczaić i już będzie lepiej. Natomiast wracając do książki. Polecam tym, którzy mają problemy z anoreksjom jak i tym, którzy lubią historie o prawdziwym życiu niektórych ludzi.


[13] Nadzieja i miłość


Autor: Sidney J. Winawer, Nick Taylor
Tytuł: Nadzieja i miłość
Tytuł orginału: Healing lessons
Przełożyła: Monika Rolska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2001
Liczba stron: 254

Opis:
"Lekarz onkolog, wybitny specjalista w swojej dziedzinie, odkrywa, że jego żona zachorowała na raka. Cała wiedza i długoletnie doświadczenie medyczne Sida zawodzą w konfrontacji z tym, co nieuchronne. I oto Sid, pragnąc wszelkimi sposobami ratować żonę, ucieka się również do niekonwencjonalnych metod leczenia, którym do tej pory w swojej praktyce był przeciwny. Zaczyna się prawdziwa walka - z chorobą, ze zwątpieniem, z rozpaczą. Czy pragnienie życia przezwycięży chorobę? Ile sił może dodać nadzieja? Czy miłość jest w stanie pokonać strach przed śmiercią? "

"Nadzieja i miłość" to opowieść lekarza o uczuciu, utracie i przemianie. Książka jest bardzo interesująca. Opowiada o lękach pacjentów, którzy mają nowotwór i chcą go za wszelką cenę powstrzymać. Oprócz tego książka pokazuje, że niektóre metody, które nie są używane mogą pomóc niektórym ludziom i tak się dzieje w książce. Andrei - żonie Sida pomaga interferon, którego nie używa się w szpitalach w Nowym Jorku. Andrea nauczyła Sida innego podejścia do pacjentów. Pokazała, że pacjent sam może o sobie decydować i sam wybrać własną metodę leczenia. "Nadzieja i miłość" to książka poruszająca, a nawet głęboko wzruszająca. Uświadamia nam, jak ważna jest obecność i miłość bliskich w najtrudniejszej sytuacji - świadomego oczekiwania na śmierć.

[12] Mała księżniczka


Autor: Frances Hodgson Burnett
Tytuł: Mała księżniczka
Tytuł orginału: ?
Przełożył: Józef Birkenmajer
Rok i miejsce wydania: Kraków 2004

Opis:
"Sara Crewe jest szczęśliwą dziewczynką - jej kochający ojciec dba o to, żeby miała wszystko, czego zapragnie. Z powodu swego bogactwa, mądrości i szlachetności nazywana jest przez koleżanki księżniczką i sama stara się postępować tak, aby na to określenie w pełni zasłużyć. Jednak pewnego dnia jej sytuacja ulega dramatycznej zmianie... Jak Sara zachowa się w nowych warunkach? Czy w niesprzyjających okolicznościach nadal potrafi zachowywać się i postępować jak księżniczka? - o tym przekonacie się, czytając tę niezwykle interesującą, mądrą i wzruszającą opowieść."

Po mimo tego, że mam już 16 lat nadal lubię sięgnąć po tą książkę i kolejny raz ją przeczytać. Kiedyś jak byłam mała to zawsze oglądałam bajkę o Małej Księżniczce i na samym końcu zawsze siedziałam przytulona do misia i totalnie rozpłakana. Mimo to lubię tą książkę.
Jest to historia dziewczynki, która trafia na pensję przez co jej świat totalnie się zmienia . Jej własny, kochający tata zostawia ją wśród innych dziewczyn, a sam jedzie do Indii. Opowieść pisana prostym i zrozumiałym tekstem, która wprowadza nas w historię dziewczynki i jej wyobrażenia na temat różnych dziedzin np. praca jej taty. Sara twierdzi, że są tam kopalnie diamentów. Jednak straszny los powoduje, że wszystko staje pod znakiem zapytania i nie wiadomo czy dziewczynka w ogóle przeżyje. Zaczyna ciężko pracować. Książka dla każdego i dla młodszych i dla starszych. Z sentymentem.

[11] Córka nomadów



Autor: Jeanne D'Haem
Tytuł: Córka nomadów
Tytuł orginału: Desert Dawn
Przełożyła: Krystyna Chmiel
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2002
Liczba stron: 208

Opis:
"Waris Dire po 20 latach pobytu w Europie i Stanach Zjednoczonych, już jako słynna modelka postanowiła odwiedzić ojczyznę, nękaną wewnętrznymi wojnami, by zobaczyć się z rodziną, a zwłaszcza z ukochaną matką. Podróż do Somalii jest prawdziwą drogą przez mękę, ale spotkanie z rodziną uświadamia jej, że nadal jest prawdziwą nomadką, związaną uczuciowo ze swym dzikim, nieszczęsnym, pięknym krajem. Córka nomadów wraca do domu... ale nie na stałe."

Owa książka to druga część szanownej opowieści somaliskiej dziewczyny, która została modelką. Pierwsza część to "Kwiat pustyni", której recenzję również napisałam <tutaj>
Tym razem Waris rozstaje się z mężem i wyrusza w podróż do znanego, ale całkowicie zmienionego kraju, by odwiedzić rodzinę, Książka jest pisana tym samym stylem co poprzednia i również opowiada o przeżyciach związanych z krajem, kiedy jeszcze tutaj mieszkała. W opowieści dziewczyna poznaje część swojej rodziny o której nie miała pojęcia; pomaga swojemu ojcu, który ma problemy z oczami oraz razem z innymi cieszy się, że są razem chociaż przez parę dni. Książka tak właściwie pisze o życiu w Somalii i podróży, którą Waris przebyła, żeby się dostać do kraju. Poza tym kilka fragmentów, które były opisane w poprzedniej książce tutaj też się znajdują napisane bardzo podobnie. Przez co niestety książka czasami wydaje się nieciekawa. Moje odczucie jest takie: książka przyciąga, ale zbyt wiele fragmentów powtarza się z wcześniejszej książki.

[10] Wydajemy mamę za mąż



Autor: Olivia Goldsmith
Tytuł: Wydajemy mamę za mąż
Tytuł orginału: Marrying Mom
Przełożyła: Joanna Smoczyńska
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1999
Liczba stron: 191

Opis:
"Siedemdziesięcioczteroletnia Phyllis Geronomous likwiduje dom na Florydzie i przenosi się do Nowego Jorku, gdzie mieszkają jej dorosłe dzieci. Przerażeni perspektywą częstych kontaktów z despotyczną matką Sig, Sharon i Bruce postanawiają wydać starszą panią za mąż. Efekt ich zabiegów okaże się jednak nieoczekiwany..."

Czytając książkę już na początku możemy poznać nieco złośliwy charakter pani Phyllis. Jest to kobieta, która zbyt mało czasu, a właściwie w ogóle nie poświęcała swoim dzieciom. I teraz, gdy już są dorosłe i jej mąż zmarł postanawia wynagrodzić im ten stracony czas, gdy była im potrzebna. Dzieci na wieść o przyjeździe matki wpadają na pomysł, który musi zostać zdziałany, gdyż żadne z nich nie ma nawet grosza. Trudno się dziwić. Sig - najstarsza pracuje w dużej firmie i do czasu miała mnóstwo zleceń, piękny dom i dużo pieniędzy. Obecnie zamierza sprzedać dom, gdyż nie ma z czego się utrzymywać. Sharon ma 2 nieznośnych dzieci i męża, który nie pracuje i nawet jak ktoś mu proponuje pracę to i tak odmawia. No i Bruce - najmłodsze dziecko, które jest gejem. Otworzył firmę, gdzie rozdawał ulotki gejom jednak jego interes również spadł. Jak by tego było mało Phyllis nie ma zamiaru zgadzać się na szukanie wybranka i na drogie, kosztowne ciuchy. Historia od początku do końca jest śmieszna. Dodając do tego złośliwe uwagi Phyllis i żarty jednego z kandydatów to nie ma mowy, żeby ktokolwiek się zanudził przy tej książce. Jednym słowem polecam wszystkim. Komiczna i ironiczna książka godna polecenia.

[9] Kwiat pustyni



Autor: Cathleen Miller
Tytuł: Kwiat pustyni
Tytuł orginału: Desert flower
Przełożył: Marek Wrześniewski
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2000
Liczba stron: 251

Opis:
"W języku nomadów Waris znaczy kwiat pustyni. Zakwita z rzadka i na krótko na piaskach, kiedy spadnie deszcz - takie imię nosi bohaterka tej opowieści. Jej kariera jest naprawdę niewiarygodna i budzi zdumienie, że zdarzyła się naprawdę. Waris urodziła się w Somalii, w plemieniu pustynnych wędrowców, wychowywała się pośród kóz, bydła i wielbłądów, w otoczeniu dzikiej przyrody. W wieku 13 lat dziewczęta z tego plemienia są poddawane rytuałowi obrzezania i wydawane za mąż. Te dwa wydarzenia zaważyły na całym przyszłym życiu Waris. Dziewczyna ucieka z plemienia i rozpoczyna prawdziwą wędrówkę, którą po wielu przygodach i drastycznych wydarzeniach kończy w Nowym Jorku. Obecnie występuje jako modelka obok Naomi Campbell oraz Claudii Schiffer. Została wyróżniona tytułem ambasadora Narodów Zjednoczonych jako kobieta, która przeszła rytuał obrzezania; należy do organizacji zwalczających tę brutalną praktykę."

Gdy zobaczyłam okładkę książki i opis to od razu pomyślałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. No i opłacało się. Książka jest pisana w stylu pamiętnika, przemyśleń i wspomnień głównej bohaterki - Waris. Opisuje ona ważniejsze wątki swojego dzieciństwa, pamiętne czasy, gdy nie była sama; swoją ucieczkę przez świat, co ją spotkało i co robiła; wreszcie kończąc na tym kim została i gdzie mieszka. Autorka opisuje życie rodziny afrykańskiej, a ściślej mówiąc somalijskiej, która cieszy się każdym dniem z tego, że żyją, bo łatwo im nie jest. Szczególnie, gdy nie ma jedzenia i wody, żeby przetrwać. Autorka opisuje życie Waris od około 3 roku życia do około 28 lat. Książka jest niesamowita i smutna zarazem. Niektóre momenty są straszne np. gdy Waris została poddana obrzezaniu. Jednak niesamowite jest to, że biedna dziewczyna z Afryki, która zawsze marzyła, by zostać modelką spełniła swoje wielkie marzenie .Jednym słowem książka o tradycjach, zwyczajach, rodzinie, bólu i marzeniach, które się czasami spełniają. Książka warta i godna polecenia.

[8] Fotografia nieba



Autor: Wanda Witter
Tytuł: Fotografia nieba
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2007
Liczba stron: 250

Opis:
Samotne wakacje w obcym mieście to nie jest nic fajnego. Dziesięcioletni Tomek musi przeprowadzić się do Konstancina, pożegnać kolegów i znajome kąty. Nieoczekiwanie wszystko się zmienia za sprawą tajemniczego przyjaciela Bena i małej Vicky, rezolutnej kuzynki z Ameryki. To z nimi Tomek podejmie się ważnej misji uratowania podupadającego schroniska dla bezdomnych psów i pozwoli się porwać niezwykłej przygodzie.

Książka pokazuje, że dzieci też mogą zrobić coś wielkiego dla innych. W tej książce dzieci ratują schronisko przez co pomagają wielkiej malarce, która poświęciła swoją sztukę dla bezdomnych psów. Oprócz tego kąpią się w jeziorze, jeżdżą na rowerach, a nawet odwiedzają dom dziecka. Przy takiej książce nie można się nudzić. Ja w każdym bądź razie się nie nudziłam.

[7] Palindrom



Autor: Stuart Woods
Tytuł: Palindrom
Tytuł orginału: Palindrome
Rok i miejsce wydania: Warszawa 1994
Liczba stron: 301

Na rajską wyspę Cumberland potajemnie przyjeżdża Elizabeth Barwick, znana fotoreporteka z Atlanty. Elizabeth właśnie rozwiodła się z mężem, Bakerem, gwiazdorem piłkarskim, który gwałcił ją i maltretował. Na Cumberland samotna kobieta znajduje przyjaźń i miłość - opiekuje się nią stary właściciel wyspy, a jeden z jego przystojnych wnuków staje się kochankiem pięknej fotoreporterki. Idylla jednak nie trwa długo; Elizabeth zaczyna dręczyć tajemnica dziwnej nienawiści, jaką żywią do siebie jej kochanek i jego brat bliźniak. A co gorsza, okazuje się, że Baker uparcie szuka byłej żony, by się na niej zemścić. Dwaj przyjaciele Elizabeth, którym podała swój adres, zostają zamordowani...

Dla mnie niesamowita książka z fascynującymi akcjami, które na długo zostają w pamięci. Książka pociąga wątki miłości, rodziny i tajemnic. W pełni polecam.

[6] Nigdy w życiu!



Katarzyna Grochola, Nigdy w życiu, W.A.B., Warszawa 2003

"Myślę, że wszystkie jesteśmy podobne. W każdej z nas tkwią różne tęsknoty, do których niechętnie się przyznajemy. Również za wielką romantyczną miłością i księciem na białym koniu. Otóż ja jestem za tą tęsknotą."

Judyta kończy 37 lat, ze złością wspomina mężczyznę, który ją porzucił, i nieuleczalnie marzy o wielkim uczuciu. Sama buduje dom na wsi i sama wychowuje nastoletnią Tosię. Udziela porad w piśmie kobiecym i nie zarabia tak dobrze jak Bridget Jones, ani nie czuje się jak ona kobietą sukcesu. Nie wstydzi się swoich słabości i kompleksów, ma poczucie humoru, a po każdym kryzysie wybucha w niej nowa bomba energii.

Na podstawie tej książki powstał film w reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Jednak w filmie zostało pominięte bardzo dużo interesujących, śmiesznych i ciekawych momentów m.in. wyjazd Judyty wraz z koleżanką na Cypr, gdzie poznajemy Hirka, który jak się okazuje jest gangsterem.

Książkę w pełni polecam. Szybko się czyta i w dodatku dodaje mnóstwo humoru. I jest o wiele lepsza niż owy film.

[5] Własna droga



Lauren Brooke, Własna droga, tłumacz: Donata Olejnik, Dolnośląskie, Wrocław 2000; tytuł orginału: Breaking Free



Pegaz jest wszystkim, co pozostało Amy z przeszłości. Niestety, z dnia na dzień koń czuje się coraz gorzej. Amy próbuje opiekować się nim i równocześnie doglądać całego Heartlandu. Stara się postępować tak, jak nauczyła ją mama. Podążanie śladem mamy wymaga od dziewczyny wiele odwagi, ale to jedyny sposób, żeby znaleźć własną drogę.

Jest to trzecia część przygód o zmaganiach Amy z przeciwnościami losu i o samotnych i zagubionych koniach, które trafiają do Heartlandu, a Amy stara się im pomóc.

Książka opowiada w większości o Pegazie – koniu,który jest wszystkim, co pozostało Amy z przeszłości. Przypomina jej mamę i tatę, a także radosne wspomnienia z czasów ich beztroskiego bytu. Podczas, gdy nastolatka wraz ze swym dziadkiem dogląda Heartlandu, stan konia raz pogarsza się, raz polepsza. Amy z troską obserwuje zachowania Pegaza i opiekuje się nim. Kluczową rolę w wydarzeniach związanych z kucem, bodajże szetlandzkim odgrywa starsza siostra Amy, Lou. Fabuła jak zwykle kręci się wokół stadniny koni oraz zmagań dziewczyny z szarą rzeczywistością.

Książka wzbudza ciekawość czytelnika. Opowiada o trudnym życiu nastolatki, która została niemal sama. Bardzo serdecznie polecam.


Pozdrawiam :)

[4] Dzień, noc i pora niczyja



Ewa Nowacka; Dzień, noc i pora niczyja, Ibis, Poznań 2009
Liczba stron: 187

Róża zostaje wysłana na wakacje do dawnych znajomych swojej mamy. Trafia do tajemniczego, starego domu. Dziewczyna ma wrażenie, że zamieszkujący go starsi ludzie cały czas coś przed nią ukrywają. Tropiąc skrywane sekrety, Róża dowiaduje się czegoś zupełnie nowego o przeszłości swojej rodziny...
Starsi ludzie nie zapomnieli. Nadal żyją przeszłością. Zbudowali wokół siebie mur pomiędzy teraźniejszością, a przeszłością. Czy z tego wyjdą? Czy Róża im pomoże?

Książka bardzo tajemnicza. Ma w sobie elementy historyczne, bo jest kilka razy wzmianka o wojnie. Książka jest niesamowita, a koniec jest nieprzewidziany dla czytelnika bo nie za bardzo można się domyślić jak zakończy się owa trochę straszna historia. Co prawda nigdy nie czytałam książek tej autorki, ale ta książka jest fascynująca.

Pozdrawiam :)

[3] Klub Kosmohikanów?



Ewa Lach, Klub Kosmohikanów?, Czytelnik, Warszawa 1986
Liczba stron: 252

Jarek zostaje przygarnięty do Filipiaków w Poznaniu. Razem z Kosmohikanami rozpoczyna wakacje. Jarek zakochuje się w Gośce. Niestety niespodziewanie Gośka dostaje list od mamy z prośbą o jak najszybszy przyjazd, gdyż jest to konieczne ze względu na Jarka. Okazuje się, że jego mama bez jego wiedzy wyszła za mąż i ma 2 przyszywanych braci. Więc Jarek chcąc czy nie wraca do Bielska-Białej. I tam poznaje swoją klasę i zaczyna rozwiązywać tajemnicze zagadki.

Moja opinia:
Przykro mi to mówić, ale książka bardzo mnie rozczarowała. Myślałam, że będzie bardziej tajemnicza. Tymczasem książka jest bardzo nudna i w sumie o niczym nie opowiada poza problemami Jarka z rodziną i nie tylko. Książki w zupełności nie polecam, gdyż chyba każdemu znudziłaby się historia jak przebiega każdy dzień w którym nic ciekawego się nie dzieje.

Pozdrawiam.

Współpraca

Chętnie rozpocznę współpracę z różnego rodzaju wydawnictwami. Jeśli jesteś zainteresowany to pisz na e-mail: anita_18@buziaczek.pl

Współpracuję [poniżej również książki otrzymane od danego wydawnictwa]: