11 czerwca 2012

[107] Gdzie jest głowa Emily Kaye?



Autorka: Manula Kalicka
Tytuł: Gdzie jest głowa Emily Kaye?
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2010
Wydawnictwo: Nowy Świat
Liczba stron: 154

Fragmenty książki:
"Dla prowadzących śledztwo motyw morderstwa był jasny: Emily Kaye wiedziała, że Patrick Mahon miał żonę i córeczkę, liczyła jednak, że porzuci dla niej rodzinę i razem zaczną nowe życie w Południowej Afryce, gdzie miała krewnych."
"Niektórzy piszą o zwierzęcej namiętności, która połączyła tę parę. Być może. Faktem jest, że nie minął nawet tydzień, gdy młodzi zamieszkali razem."
"Paliła setki papierosów. Brała na przemian środki nasenne, uspokajające i pobudzające."
"Stworzył postać nieporadnego grubaska, nieśmiałego i zagubionego. Miał śliczne, niewinne niebieskie oczy i wkrótce stał się ulubieńcem publiczności."

Z panią Manulą Kalicką spotkałam się po raz pierwszy. Wybrałam tą książkę przede wszystkim ze względu na tytuł i prawdę mówiąc wiedziałam, że mi się spodoba, aczkolwiek nie podejrzewałam, że autorka tak mnie zaskoczy ową książką.

Tytułowa historia: Patrick Mahon rozkawałkował ciało swojej kochanki Emily Kaye jednak nikt nie wie, gdzie można znaleźć jej głowę. Jakby tego było mało to owy mężczyzna dodatkowo ugotował ciało Emily.

Mamy tutaj całe mnóstwo historii związanych z różnego typu i przyczyn morderstw, które są dosyć ciekawe i dziwne co tylko zachęca czytelnika do dalszego czytania. Poza tym mamy tutaj do czynienia również z truciznami, powieszeniem i różnego rodzaju kary za popełnione zbrodnie.

Manula Kalicka stworzyła książkę składającą się z kilku krótkich, aczkolwiek konkretnych opowieści dotyczących morderstw, trucizn i innymi tego typu rzeczami. Jest to zaskakująca, aczkolwiek krótka i przyjemna lektura.

Książkę przeczytałam i jak mówiłam na początku autorka mile mnie zaskoczyła. Początkowo myślałam, że będzie to historia dotycząca Emily Kaye, czyli jakiś kryminał, w którym mężczyzna zabija i gotuje swoją kochankę jednak tak nie było, co w sumie też było dobrym pomysłem, gdyż poznałam kilka historii tak jakby związanych ze sobą. Czytając miałam wrażenie, że czytam gazetę z autentycznymi faktami, które miały miejsce na świecie.

"Gdzie jest głowa Emily Kaye?" to książka ironiczna, z poczuciem humoru o mrożących krew w żyłach morderstw, do jakich przyczynili się ludzie. Bardzi ciekawa lektura, dlatego też polecam wszystkim zainteresowanym.

***

Egzemplarz redakcyjny otrzymałam od Wydawnictwa Nowy Świat, za co serdecznie dziękuję.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz