1 czerwca 2012

[64] Naznaczona




Autor: P.C. Cast + Kristin Cast
Tytuł: Naznaczona
Tytuł oryginału: Marked
Przełożyła: Renata Kopczewska
Rok i miejsce wydania: Katowice 2009
Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 326

Fragmenty książki:
"Jeśli więc będę się bała albo czuła samotna, cokolwiek się ze mną stanie, będę pamiętać, że nie ma nic gorszego, jak zostać tutaj. Absolutnie nic."
"I zapamiętaj, ciemność nie zawsze oznacza zło, a światło nie zawsze niesie ze sobą dobro."
"Popatrz na to z punktu widzenia człowieka, to naprawdę wielki problem: kochać kogoś, kto praktycznie się nie starzeje, podczas gdy on sam dostaje zmarszczek, brzydnie i w końcu umiera."

Mogę śmiało powiedzieć, że wiem dużo o książkach, które przedstawiają wampiry. Przeważnie niektóre wątki się powtarzają, a inne jeszcze się nie pojawiły w żadnej książce. Zawsze mamy motyw miłości dwojga ludzi lub wampira z człowiekiem i tutaj tego niestety też nie zabraknie. Jednak tutaj ludzie wraz z wampirami znają się i wiedzą kto jest kim, a nie ma tak, że nikt nie wie, że wampiry istnieją. "Naznaczona" to mimo wszystko trochę inna książka od tych wszystkich, które mają ten sam temat przewodni.

Zoey Redbird jest człowiekiem. Ma przyjaciółkę oraz rodzinę, której nienawidzi przez co w domu nie czuje się najlepiej. Jej jedynym mi8ejscem do którego pasuje jest szkoła i jej przyjaciele. Jednak pewnego dnia zjawia się Tracker i ją naznacza przez o dziewczyna albo stanie się wampirem albo umrze. No i, żeby odróżnić ją od człowieka to Zo ma na czole znak w kształcie półksiężyca.

Tak właśnie zaczyna się podróż po świecie wampirów. Dziewczyna, aby nie umrzeć musi wyjechać do Domu Nocy, czyli szkoły dla wampirów. Tam spotyka nowych ludzi, patrzy na śmierć tych, którzy odrzucili odmianę, a także wkracza do grupy Cór Ciemności oraz poznaje przystojnego adepta jakim jest Erik Night. Jednak to nie wszystko. Zoey jest naprawdę wyjątkową adeptką. Jako jedyna z trzeciego formatowania ma znak, który jest cały zarysowany podczas, gdy inni mają tylko niewielki zarys znaku. Przez co niektórzy jej zazdroszczą, a inni tak jak ona zastanawiają się dlaczego ona jako jedyna jest inna od reszty.

Jak już mówiłam nie brakuje wątku miłosnego tyle, że tym razem nie ma człowieka z wampirem (całe szczęście) tylko dwóch adeptów, którzy uczą się być wampirami. Uczniowie Domu Nocy mają normalne lekcje z mitologii, szermierki czy jazdy konnej. Zoey jest wszystkimi lekcjami zachwycona. Jednak od samego początku, gdy poznaje Afrodytę wie, że będzie ona jej wrogiem i tak rzeczywiście jest. Afrodyta stoi na czele Cór i Synów Ciemności, ale robi niestworzone rzeczy. Na przykład na spotkanie tego zgromadzenia zaprasza "lodówkę", którą jest jakiś uczeń z trzeciego formatowania, który zgłosił się do tego dobrowolnie. Owa lodówka służy jako krew dolana do wina. Przerażające, ale egoizm dziewczyny jest byt wielki by się przejmowała takim adeptem.

Panie Cast stworzyły dosyć ciekawą historię i po mimo powtarzania się wątku miłosnego jak to bywa w powieściach o wampirach to cała reszta jest genialna. Autorki stworzyły bohaterkę, która jest wyjątkowa i góruje nad wszystkimi co przedstawiły doskonale m.in. pokazując, że jako jedyna Zoey odczuwa wszystkie pięć żywiołów jakimi są powietrze, ogień, ziemia, woda i duch. Pokazały też, że wampiry wcale nie muszą być złe i również muszą się kształcić, aby coś w życiu osiągnąć. Jednym słowem autorki książki pokazały, że wampiry nie tylko ciągle piją krew, ale robią też inne rzeczy.

Mogę przyznać, że po mimo wielu książek o tej tematyce, które przeczytałam to w każdej znajduję chociażby najmniejszy plus. Może owe książki zbytnio się od siebie nie różnią jednak dla mnie każda z nich jest inna i ciekawa na swój sposób. Dlatego też polecam wszystkim, którzy lubią wampiry jak i książki o nich, ale także tym, którzy jeszcze nic z tej tematyki nie czytali. Może to nie jest dobra książka na początek, ale kto wie? Może komuś się spodoba.


Pozdrawiam.
Anita.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz